Za tragedię w kopalni politycy winią prywatny kapitał. Jastrzębska Spółka Węglowa nie ma takich podejrzeń. Czeka na analizy.
Zobacz także: Powstała Komisja do zbadania przyczyn wypadku w kopalni Borynia
- Na razie wiadomo, że nastąpił wybuch metanu - mówi Andrzej Tor, wiceprezes JSW.
Eksplozja zabiła czterech górników, raniła 16, w tym dwóch pracowników Zakła- du Odmetanowania Kopalń (ZOK). Przyczyny i okoliczności tragedii bada prokuratura.
ZOK to kluczowa spółka dla bezpieczeństwa JSW. Prowadzi odmetanowanie i regulację we wszystkich jastrzębskich kopalniach, kontroluje także stężenie metanu. Dział Badań i Prognozowania Metanowości ZOK jest jednostką naukowo-badawczą wskazaną przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) do ocenia-nia zagrożenia metanowego w kopalniach. ZOK opracował też analizę zagrożeń dla kopalni Borynia do 2010 r.
- Wypadek powinien skłonić zarząd JSW do wzmożonej kontroli nad systemem odmetanowania kopalni. Problem polega na tym, że JSW jako spółka skarbu państwa dobrowol-nie utraciła kontrolę nad Zakładem Odmetanowania Kopalń. Stała się zakładnikiem prywatnej firmy, monopolisty. Oczekiwałem zmian, mając na uwadze bezpieczeństwo górników, ale nie było zainteresowania w tym zakresie ze strony niektórych członków zarządu JSW - tłumaczy Paweł Poncyljusz, były wiceminister gospodarki, poseł PiS.
Opinii tej nie podziela Andrzej Tor.
- Nie ma znaczenia, do kogo należy ZOK - odpowiada wiceprezes JSW.
Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że ZOK, kontrolowany wcześniej przez JSW, przeszedł w prywatne ręce w wyniku podwyższania kapitału. W 2003 r. państwowa spółka JSW praktycznie utraciła kontrolę właścicielską - miała tylko 5 proc. udziałów. Kontrola przeszła w ręce spółki GKZ, należącej do Jerzego Bergera, nazywanego na Śląsku „cesarzem metanu”. Obecnie JSW ma jedynie 1,66 proc. udziałów w ZOK i jest całkowicie skazana na jego usługi. Dlaczego podejmowano niekorzystne decyzje dla JSW?
- Na razie nie wiadomo, na ile wybuch to efekt zaniedbania w odmetanowaniu. Jedno jest pewne: z uwagi na to, że zajmuje się tym prywatna firma, zacznie się przerzucanie odpowiedzialności, a z szukaniem winnych mogą być problemy - uważa Paweł Poncyljusz.
- ZOK świadczy usługi odmetanowania w kopalni Borynia. Jest to bardzo profesjonalna firma. Układ właścicielski nie ma tu znaczenia - odpowiada Andrzej Tor.
Zobacz także: Metan w kopalniach
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rozpoczęło się szukanie winnych za Borynię