Prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunt Łukaszczyk forsuje pomysł wykorzystania wyrobisk górniczych do celów energetycznych. Jednak koncepcja tworzenia elektrowni szczytowo-pompowych w nieczynnych kopalniach, o której pisze "Rzeczpospolita", to kosztowna sprawa.
Według "Rz" sprawność magazynowania energii w takich instalacjach może sięgać 70-75 proc.
Prace nad tego typu projektami pilotażowych elektrowni szczytowo-pompowych w nieczynnej kopani analizowane są już w Niemczech, gdzie wszelkie warunki spełniają stare kopalnie w górach Harz. Tam elektrownia szczytowo-pompowa miałaby współpracować z farmą fotowoltaiczną i elektrowniami wiatrowymi, które będą zlokalizowane na terenach pokopalnianych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zygmunt Łukaszczyk forsuje pomysł na elektrownie szczytowo-pompowe w starych kopalniach