W pierwszej połowie 2018 roku Polska Grupa Górnicza (PGG) zdołała wypracować 294 mln zł zysku netto, zarabiając 28,55 zł na tonie sprzedanego węgla. - Przy obecnym poziomie cen węgla wypracowanie w pierwszej połowie 2018 roku przez Polską Grupę Górniczą 294 mln zł zysku netto to nie jest wielki sukces. Nie jest to zbyt dobry wynik na tak dużą grupę - ocenia w rozmowie z portalem WNP.PL Marian Kostempski, były prezes Kopeksu.
- Marian Kostempski wskazuje, że kopalnie Polskiej Grupy Górniczej powinny pracować sześć dni w tygodniu.
- Tego samego zdania jest Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
- - Trzeba wreszcie zająć się sprawami organizacji pracy w górnictwie - podkreśla.
- Obecnie ceny węgla energetycznego są na wysokim poziomie, co przekłada się na wyniki - ocenia dla portalu WNP.PL Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. - Ważne będzie dalsze realizowanie procesów restrukturyzacyjnych w Polskiej Grupie Górniczej. Należy inwestować w kopalnie przyszłościowe, natomiast aktywa nierentowne przekazywać do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Trzeba także wreszcie zająć się sprawami organizacji pracy w górnictwie. Kopalnie powinny pracować przez sześć dni w tygodniu przy pięciodniowym tygodniu pracy górników - zaznacza Janusz Steinhoff.
Polska Grupa Górnicza wydobyła w pierwszym półroczu 2018 roku 14 mln 800 tys. ton węgla. W drugim półroczu wydobycie ma być wyższe o 1 mln ton.
Na drugą połowę 2018 roku PGG zakłada produkcję węgla rzędu 15,8 mln ton, co da roczne wydobycie w 2018 roku na poziomie ponad 30,5 mln ton.
W 2016 roku PGG traciła przeszło 80 zł na każdej tonie sprzedanego węgla, rok później zysk na jednej tonie nie przekraczał 2 zł, natomiast w pierwszym półroczu 2018 roku było to już 28,55 zł.
W odniesieniu do pierwszego półrocza 2017 roku zysk netto zwiększył się o 287 mln zł, bowiem przed rokiem było to 7 mln zł, a obecnie 294 mln zł. Z kolei w 2016 roku spółka zanotowała po pierwszym półroczu 265 mln zł straty netto.
Zobacz także: Prezes PGG Tomasz Rogala o planach inwestycyjnych i sytuacji na rynku węgla
oraz Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski: krajowa energetyka zyskuje dzięki PGG
- Przy obecnym poziomie cen węgla wypracowanie w pierwszej połowie 2018 roku przez Polską Grupę Górniczą 294 mln zł zysku netto to nie jest wielki sukces - ocenia w rozmowie z portalem WNP.PL Marian Kostempski, były prezes Kopeksu. - Nie jest to zbyt dobry wynik na tak dużą grupę. Trzeba się bać spadku cen węgla, bo gdyby do niego doszło, to znowu byłoby wyrywanie włosów z głowy i szukanie winnych. Mijają kolejne miesiące i nie ma się zbytnio czym pochwalić w zakresie zmiany organizacji pracy. Jeżeli nadzorujący nie wymuszą szybszych zmian w organizacji pracy w Polskiej Grupie Górniczej, to może być bardzo ciężko - uważa Kostempski.
W Polskiej Grupie Górniczej, zatrudniającej ok. 43 tys. osób, trwają rokowania nad nowym układem zbiorowym pracy.
- Myślę, że w okolicach przełomu września i października powinniśmy przekazać informację, kiedy te prace będą finiszować - mówi portalowi WNP.PL Tomasz Rogala, prezes zarządu Polskiej Grupy Górniczej.
Zdaniem Mariana Kostempskiego potrzebny jest przede wszystkim dłuższy tydzień pracy kopalń Polskiej Grupy Górniczej.
- Kopalnie Polskiej Grupy Górniczej powinny pracować sześć dni w tygodniu, taki sześciodniowy tydzień pracy kopalń jest niezbędny - podkreśla w rozmowie z WNP.PL Marian Kostempski. - Nie może być tak, że maszyny na dole stoją, one powinny pracować w możliwie jak najdłuższym czasie. Problem w tym, że górnicze związki zawodowe nawet nie chcą słyszeć o wydłużeniu tygodnia pracy kopalń. I będzie potrzebnych wiele naprawdę trudnych rozmów, żeby jednak przekonać związkowców do takiego rozwiązania. W nowym układzie zbiorowym dobrze byłoby związać część płac z wynikami kopalń. To miałoby sens. Mówić o sukcesach i chwalić się można, ale przy obecnych cenach węgla wynik Polskiej Grupy Górniczej po pierwszym półroczu 2018 roku nie jest zbyt dobry - zaznacza Marian Kostempski.
I dodaje, że należałoby też zmniejszyć obciążenia dla górnictwa, zważywszy że przedsiębiorca górniczy jest obciążony 34 podatkami i innymi opłatami o charakterze podatkowym.
Z tego 25 obciążeń dotyczy wszystkich przedsiębiorców, natomiast 9 jest charakterystycznych wyłącznie dla branży górniczej.
- Jednak dotąd tego nie zrobiono, jak widać parlamentarzyści ze Śląska jakoś nie mają w tym zakresie siły przebicia - konkluduje Marian Kostempski.
KOMENTARZE (62)
Do artykułu: Wyniki PGG ostrzeżeniem, czas na zmiany w organizacji pracy