Zaakceptowany przez Rząd projekt Polityki Surowcowej Państwa to rozsądny ruch, którego celem powinno być umocowanie wizji strategii geologiczno-górniczej w dokumentach państwowych. Mówiło się o tym od lat, pod różnymi rządami. Omawiany dokument to „projekt”, ulubione dzieło urzędników i naukowców. Projekt, jako taki, jest bezpieczny dla polityków, obawiających się, i słusznie, skutków ekonomiczno-społecznych (rekompensaty za grunty, naruszenie interesów lokalnych, protesty ekologów, sprzeciw zagranicy itd.), gdyby zawarte w nim pomysły przełożyć na fakty legislacyjne. A do tego daleka droga - pisze w komentarzu dla portalu WNP.PL Sławomir Brodziński, były Główny Geolog Kraju.
- Brodziński zaznacza, że wątpliwości budzi brak uwzględnienia Wyższego Urzędu Górniczego w składzie zespołu oraz eliminacja byłych głównych geologów z dyskusji.
- - To także krzywdząca i nieprawdziwa opinia o „Białej księdze ochrony złóż kopalin”, do której minister M. Orion Jędrysek nigdy nie ustosunkował się merytorycznie - podkreśla Sławomir Brodziński.
- Wskazuje na pewne kuriozum w ustawie o Państwowej Agencji Geologicznej. Czy chodzi o furtkę dla czynnych polityków?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sławomir Brodziński, były Główny Geolog Kraju, komentuje dla WNP.PL projekt Polityki Surowcowej Państwa