Przecież pod Paruszowcem zawsze była woda, Chyba że jak od dołu się wypompuje to mokradła i zalewiska się osuszą i za 20 -30 lat po wydobyciu będa do kupienia od kopalni ale już za grubą kasę. Ale co jak to wszystko siednie w doł.Chyba że kopalnia Chwałowice już ta wody wypompowała i sprzedała za pare groszy spółce dokumentacje z Paruszowca a może za friko .Ala sprawa może być rozwojowa i ciekawa.

Spółka z kapitałem 10tyś. zeta , chce budować za miliardy :)

W całym mieście jest chyba niewielu ludzi którzy by popierali ten projekt. Ta kopalnia ma powstać w ładniejszych dzielnicach Rybnika który jest nadal jednym z ładniejszych części Śląska. Bardzo nierzetelny wydaje mi się być raport środowiskowy który mówi że 4500 ton odpadu dziennie będzie sprzedawane. Pytanie gdzie bo jakoś żadna inna kopalnia państwowa czy prywatna nie ma komu tego sprzedać i sypie hałdy. Wiemy natomiast na pewno że kopalnia będzie mocno wpływała na jedną z ważniejszych linii kolejowych w kraju. Istnieje pewność bo potwierdza to nawet ten raport że linia ta znalazła by się w bardzo mocnym oddziaływaniu szkód górniczych. Z resztą nie tylko ona bowiem jak powiedział prezes spółki znajdującej się w miejscu przewidywanych szkód nowoczesny zakład zatrudniający dwa tysiące pracowników musiał by ewakuować z produkcją najprawdopodobniej do innego kraju. Szkoda bo drugie tyle pracowników pracuje tu dla podwykonawców, to są często rodzinne firmy. Zniszczenia maja też objąć pięćset budynków prywatnych co oznacza olbrzymią emigrację ich mieszkańców oraz innych osób często młodych w poszukiwaniu normalnej przestrzeni do życia i rozwoju. Po prostu szkoda miasta.

Facet ze zdjęcia - Piotr Kuczera - facet z zabranym prawem jazdy , wynik 0,49 !!! Stwierdził : "Wypiłem o jeden kieliszek za dużo." Dla mnie osobiście człowiek jeżdżący w stanie upojenia alkoholowego jest kompletnie niewiarygodny, nawet jak przypadkiem dostał się na stołek prezydenta Rybnika.

A wiecie że w dzielnicy Rybnika Boguszowice jest osiedle bloków zwarta zabudowa blok przy bloku i tam palą węglem w piecach . Przed blokami widziałem jak wrzucali węgiel przez okienka do piwnicy XXI wiek !!! po jednej wizycie w zimie z moim maltańczykiem nie mogłem go domyć był cały w sadzy.