Pracownica z należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni ROW twierdzi, że była mobbingowana w miejscu pracy.
Do mobbingu miało dochodzić w kopalni zespolonej ROW w Ruchu Marklowice. Problem miał narastać od pięciu lat i dotyczyć kilku pracowników.
Pracownica, która zarzuca swoim przełożonym mobbing, miała zasłabnąć po jednym ze słownych ataków. Kobieta po 8 dniach kobieta wyszła ze szpitala ale kopalnia tej sytuacji nie uznała za wypadek przy pracy. Innego zdania jest pokrzywdzona, która skierowała sprawę do sądu.
Polska Grupa Górnicza powołała komisje do zbadania, czy w zakładzie mogło dochodzić do zachowań świadczących o mobbingu.
- Komisja po przeprowadzonych rozmowach nie stwierdziła, że dochodziło do zachowań, które można by określić jako mobbing - powiedział portalowi PulsHR.pl rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.
(...)
Czytaj więcej w serwisie PulsHR.pl
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: Pracownica kopalni zarzuciła szefom mobbing. Sprawę bada prokuratura