Polskie górnictwo nadal przykuwa uwagę: UE, rządu, opozycji, menedżerów tego przemysłu i z branży okołogórniczej, energetyków, ekologów, naukowców i konsumentów; firm i osób prywatnych. Obraz zastygł, czy może widać jakieś symptomy zmian?
- Polskie górnictwo zamknęło ważny etap - zdołano uratować spółki węglowe i wytyczyć kierunki rozwoju.
- Żeby krajowe górnictwo utrzymało "rentę geograficzną", musi realizować inwestycje, czego brakowało w ostatnich latach. W przyszłości nie będziemy w stanie pokryć krajowego zapotrzebowania na węgiel - przewiduje Janusz Steinhoff
- Przestoje, bezczynność maszyn? Nie do pomyślenia! Kopalnie powinny u nas pracować 6 dni w tygodniu... Jak dotychczas, górnicze związki mówią "nie".
Polski węgiel ostatnio dobrze się broni. Jest o tym przekonany Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.
- Dzieje się to wbrew Komisji Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu, które nie przeciwstawiają się pomysłom na całkowite wyrugowanie węgla z miksów energetycznych w Unii - wskazuje Olszowski. - Myślę, że nastaje czas rehabilitacji węgla jako paliwa i kryzys, jaki obserwowaliśmy jeszcze dwa lata temu, został wreszcie przełamany.
Mróz zelżał?
Olszowski przypomina, że prezydent USA Donald Trump odrzucił promowaną przez swego poprzednika politykę eliminacji węgla: każdy stan sam będzie sobie ustalał limity emisji dla elektrowni węglowych. Waszyngton zaczął też wpływać na instytucje finansowe, w tym na Bank Światowy, by powróciły do kredytowania węglowych inwestycji.Ostatnio kanclerz Niemiec Angela Merkel przeciwstawiła się jeszcze ambitniejszym planom redukcji emisji CO2 zaproponowanym przez Miguela Ariasa Cañete, unijnego komisarza ds. polityki klimatycznej i energetycznej (podobnie zareagowały Hiszpania i Irlandia). Niemiecki gigant energetyczny RWE ogłosił zaś, że forsowane przepisy są nie do przyjęcia.
Przypomnijmy, że w Niemczech węgiel ma 25-procentowy udział w produkcji energii, więc takie decyzje, zdaniem RWE, mogą wywołać efekt domina: najpierw utrata przychodów, potem miejsc pracy. Liderem Unii w walce z węglem jest tymczasem Wielka Brytania, która założyła, że do 2025 roku wyeliminuje to paliwo z miksu energetycznego.
Ale w 2018 r. nastąpił wzrost zużycia węgla kamiennego w Wielkiej Brytanii - nawet do 10 proc. energii, jak wskazuje Olszowski, zostanie wyprodukowane z tego paliwa. Przy obecnych cenach gazu, najwyższych od lat, Brytyjczykom węgiel znów zaczął się podobać...
Jak widać, choćby z przytoczonych przykładów, ostatnio dostrzegalna jest zmiana akcentów, złagodzenie drastycznych opinii na temat węgla. Ale...
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: Polski węgiel nie składa broni. Mróz zelżał?