Rośnie import węgla z Rosji. Co więcej do Polski, ale też Hiszpanii, Rumunii i Włoch wciąż trafia antracyt z okupowanej prze Rosję części Zagłębia Donieckiego.
Całkowity import węgla przekroczył w tym czasie 7 mln ton, z czego ponad 70 proc. pochodziło z Rosji.
Najwięcej rosyjskiego węgla kupują ciepłownicy oraz składy opału. Wynika to z jego dobrej jakości, a przede wszystkim niskiej zawartość siarki. Oprócz tego, nawet przy uwzględnieniu kosztów transportu jest on 20-25 proc. tańszy od węgla krajowego.
W 2017 roku import węgla do Polski wyniósł 13 mln 300 tys. ton. Nie brak opinii - o czym portal WNP.PL informował wcześniej - że w roku 2018 przekroczy on poziom 15 mln ton.
- To zły znak, bowiem widać, że węgiel z zagranicy jest coraz bardziej konkurencyjny wobec węgla krajowego. Każdy kolejny milion ton węgla z zagranicy oznacza zagrożenie dla zatrudnienia w polskich kopalniach - mówi dla portalu WNP.PL prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Czytaj więcej: Prof. Marek Szczepański: rosnący import węgla to zagrożenie dla miejsc pracy w śląskich kopalniach