W ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku do Polski wpłynęło 5,9 mln ton węgla, czyli o 90 proc. więcej niż w tym samym okresie 2017 r. Był to głównie węgiel z Rosji.
Dziennik wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wymienia problemy geologiczne kilku krajowych kopalń. Kłopoty z zaspokojeniem zapotrzebowania krajowego pobudziły obawy odbiorców i skłoniły do szukania surowca za zagranicy.
"Rz" zwraca uwagę szczególnie na problemy z pozyskaniem węgla branży ciepłowniczej. Cytowany przez "Rz" prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Jacek Szymczak Polskie zwraca uwagę, że nawet te ciepłownie, które zawarły wieloletnie umowy z polskimi producentami są informowane o ryzyku, że zakontraktowana na ten rok ilość węgla nie zostanie im w stu procentach dostarczona,
W 2017 roku import węgla do Polski wyniósł 13 mln 300 tys. ton. Nie brak opinii - o czym portal WNP.PL informował wcześniej - że w roku 2018 przekroczy on poziom 15 mln ton.
- To zły znak, bowiem widać, że węgiel z zagranicy jest coraz bardziej konkurencyjny wobec węgla krajowego. Każdy kolejny milion ton węgla z zagranicy oznacza zagrożenie dla zatrudnienia w polskich kopalniach - mówi dla portalu WNP.PL prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Czytaj więcej: Prof. Marek Szczepański: rosnący import węgla to zagrożenie dla miejsc pracy w śląskich kopalniach
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskę zalewa węgiel z importu