W roku 2030 udział węgla kamiennego i brunatnego w miksie energetycznym Polski wyniesie przynajmniej 60 proc. Na pytanie, skąd wówczas weźmiemy węgiel, który będą spalać polskie elektrownie, trzeba odpowiedzieć już dziś.
- Nowoczesne górnictwo, wsparte innowacyjnymi rozwiązaniami, może sprostać wyzwaniom klimatycznym i udowodnić, że korzystanie z węgla jako źródła energii może być efektywne i bezpieczne dla środowiska - mówi Krzysztof Tchórzewski, minister energii. - Węgiel jeszcze długo pozostanie naszym głównym nośnikiem energii, dlatego musimy zrobić wszystko, by unowocześnić nasze górnictwo.
Pytanie brzmi: czy rodzime górnictwo będzie w stanie dostarczyć odpowiednią ilość paliwa do bloków energetycznych, czy też potrzebny będzie większy import? Tymczasem polskie kopalnie są niedoinwestowane, bowiem w czasie kryzysu spółki węglowe drastycznie cięły inwestycje. Nie pomaga polityka dekarbonizacji.
Cały artykuł w strefie premium WNP.PL.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polityka energetyczna Polski do 2050: Węgiel tak, ale skąd?