Ministerstwo Energii to nowy resort. W pierwszej połowie roku 2016 wiele czasu zajmowały w jego przypadku sprawy natury organizacyjnej, czy legislacyjnej. Jednak w sumie był to rok udany.
- Pierwszy rok działalności praktycznie za nami, dokonywanie samooceny jest trudne, ale w sumie jestem zadowolony - powiedział portalowi wnp.pl Krzysztof Tchórzewski, minister energii. - Chciałoby się więcej, zamiary miałem na starcie dużo większe. Jednak, jak spojrzę z perspektywy na to, co co udało się zrealizować, to uważam, że połączenie spraw górnictwa oraz energetyki w jednym resorcie było decyzją jak najbardziej słuszną. W dużej mierze dzięki temu zrealizowaliśmy pierwszy etap programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. W pierwszej połowie roku 2016 wiele czasu zajmowały nam sprawy natury organizacyjnej, czy legislacyjnej. A zatem pierwszy kwartał był naprawdę bardzo trudny, ale jednocześnie podjęliśmy się od razu, niejako w biegu, restrukturyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To spółka giełdowa, znana w świecie. Stąd ważne było postawić ją możliwie szybko na nogi. I proces naprawy JSW inwestorzy uznali za udany. Na początku roku kapitalizacja spółki oscylowała w granicach 1 mld zł, a teraz mówimy o 9,5 mld zł (rozmowa miała miejsce pod koniec listopada br. - przyp. red.). Nastąpił wzrost o 900 procent. Za pierwsze dziewięć miesięcy 2016 roku JSW uzyskała największy wzrost wartości na całym świecie. To ocena tych, co mają pieniądze i co inwestują, a zatem wydaje się ona najbardziej obiektywna - zaznaczył minister Tchórzewski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Połączenie spraw górnictwa oraz energetyki w jednym resorcie było słuszne