W tym tygodniu czescy ratownicy po raz pierwszy spenetrują fragment rejonu katastrofy w kopalni CSM Stonawa, gdzie w grudniu 2018 r. wybuch metanu zabił 13 górników. Ciała 9 z nich wciąż są pod ziemią; czeskie służby szacują, że ich wydostanie nastąpi najwcześniej na przełomie kwietnia i maja.
- Do wypadku w czeskiej kopalni CSM Stonawa w Stonawie koło Karwiny doszło 20 grudnia 2018 r. po południu.
- W wyniku zapalenia i wybuchu metanu ponad 800 m pod ziemią zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków.
- Ciało jednej z ofiar wydobyto krótko po tragedii, a zwłoki trzech kolejnych górników - 23 grudnia. Dziewięć ciał pozostało w rejonie katastrofy, który ze względu na panujące tam warunki - pożar, wysoką temperaturę i niebezpieczne stężenie gazów - trzeba było odizolować od pozostałych wyrobisk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Katastrofa w Karwinie. Pierwszy rekonesans ratowników jeszcze w tym tygodniu