Firmy produkcyjne zmierzają do modelu, w którym wynajmują powierzchnię u deweloperów obiektów przemysłowych, następnie leasingują maszyny, a także stawiają na outsourcing poszczególnych procesów. Nie jest wykluczone, że już za kilka lat pojawią się też firmy produkcyjne, które nie będą właścicielem żadnej maszyny.
- Model biznesowy we współczesnym świecie się zmienia. Kupno zmienia się w najem, a sprzedaż w dostawę. Dlatego największą firmą taksówkową na świecie obecnie jest Uber, hotelową Airbnb, a sklepem Amazon czy Alibaba.
- W obecnej, globalnej rzeczywistości, firmy nie tylko muszą produkować tanio. Muszą też znaleźć swój strumień wartości związany z kooperantami - dostawcami usług i produktów. Bez rozwiązań cyfrowych nie jest to możliwe.
- Firmy zmagają się z nadmiarem informacji i pojawia się pytanie, jak efektywnie je dystrybuować, zrozumieć i przekazać innym. W wielu przemysłach - motoryzacyjnym, maszynowym, lotniczym czy budowlanym - to właśnie model 3D pozwala uporać się z tym nadmiarem informacji.
Na wiodące trendy w produkcji przemysłowej wskazał w rozmowie z portalem WNP.PL Ireneusz Borowski, regionalny kierownik sprzedaży firmy Dassault Systèmes, wyspecjalizowanej w usługach cyfrowych dla przemysłu.
Zobacz też: To kwestia "być albo nie być" dla polskich firm
Na całym świecie zatrudnia ona ponad 17 tys. osób i jest aktywna na ok. 170 rynkach. Natomiast w Polsce ma ok. 200 pracowników i kilka tysięcy klientów.
Trójwymiarowy przemysł
Historia spółki rozpoczęła się w 1981 r., kiedy grupa inżynierów z Dassault Aviation powołała nowy dział firmy, którego celem było zbudowanie systemu 3D do projektowania skrzydeł samolotów.- Jak wiadomo, to najważniejszy element tych maszyn, dający siłę nośną. Jednocześnie też najbardziej skomplikowany. Zatem już blisko 40 lat temu był dostępny system do modelowania 3D. Wcześniej wszystko odbywało się na deskach kreślarskich - podkreślił Borowski.
Kolejnym milowym krokiem było wprowadzenie digital mockupu, czyli cyfrowego odwzorowania i kontrakt z Boeingiem, dzięki któremu wyeliminował on tradycyjne prototypowanie.
Kiedyś samolot musiał być najpierw w całości zbudowany ze sklejki w skali 1:1, a następnie rozmontowany. Dopiero później na podstawie tych elementów produkowano właściwe części do samolotów. Cały proces trwał zatem bardzo długo.
- Zatem dzięki cyfrowemu odwzorowaniu Boeing zyskał ogromną przewagę na rynku, bo proces wdrożenia do produkcji nowych modeli samolotów został skrócony kilkunastokrotnie - zaznaczył Borowski.
Kolejny przełom stanowiło wprowadzenie w 2000 r. cyfrowego zarządzania cyklem życia produktu. Początkiem produktu jest pomysł, idea, potrzeba rynku. Następne jest projektowanie, produkcja, dystrybucja serwis czy też recykling.
KOMENTARZE (10)
Do artykułu: Już wkrótce fabryki będą działać jak Uber? Na naszych oczach dzieje się rewolucja