48-letni górnik zginął we wtorek w kopalni Sobieski w Jaworznie - poinformował Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. To szósta w tym roku śmiertelna ofiara wypadków przy pracy w kopalniach węgla kamiennego i dziesiąta w całym polskim górnictwie.
Do tragedii doszło 500 metrów pod ziemią. Na razie nie wiadomo, co było jej przyczyną. Eksperci nadzoru górniczego sprawdzają, czy doszło do awarii urządzenia, czy też wypadek nastąpił z winy pracownika.
Wypadki związane z obsługą i konserwacją zainstalowanych pod ziemią urządzeń transportowych należą do najczęstszych w górnictwie. Często ich przyczynami są działania niezgodne z procedurą lub zły stan techniczny sprzętu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jaworzno: w kopalni Sobieski zginął górnik