- Atmosfera po wstrząsie w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, jest bardzo smutna. Każdy wypadek w górnictwie oznacza przecież wielką tragedię - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
W należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Zofiówka w sobotę doszło do silnego wstrząsu, po którym uwięzionych zostało siedmiu górników. Dwóch z nich, lekko rannych, udało się wyprowadzić zaraz po zdarzeniu. Trzeci nie przeżył i został wywieziony na powierzchnię w niedzielę do południa. Akcja trwa nadal. Czytaj więcej: Katastrofa w Zofiówce. Ratownicy odnaleźli kolejnego górnika
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Steinhoff: ratownicy w Zofiówce robią, co tylko mogą