Polityka Energetyczna Państwa to dokument, który odpowiada na wyzwania najbliższych 20 lat, jakie stają przed polską energetyką - mówi w rozmowie z WNP.PL Grzegorz Tobiszowski. W dokumencie jest miejsce dla węgla, dla gazu i dla OZE - dodaje wiceminister energii.
Czytaj więcej: Krzysztof Tchórzewski: Transformacja energetyki powinna być ewolucyjna
Nawiązując do tego wystąpienia, wiceminister Grzegorz Tobiszowski wskazał, że dokument "Polityka Energetyczna Państwa do 2040" odpowiada na największe wyzwania, przed jakimi staje polska energetyka.
- Wypadają nam z systemu przestarzałe bloki energetyczne. Musimy zastąpić je nowymi, które będą uzupełnieniem polskiego systemu energetycznego. Z drugiej strony ze względu na naprawdę duży wzrost gospodarczy musimy poradzić sobie z większym niż planowano wcześniej wzrostem zapotrzebowania na energię - wylicza wiceminister i wskazuje na odpowiedzi na te wyzwania, zawarte w dokumencie PEP.
- Przede wszystkim budujemy stabilny system, który zagwarantuje energię w każdej sekundzie, w każdej części Polski, a także właściwe ceny energii, zapewniające konkurencyjność polskiej gospodarki - wylicza Grzegorz Tobiszowski.
Stabilność tego systemu ma zapewnić odpowiednia relacja między odnawialnymi a konwencjonalnymi źródłami energii takimi jak gaz czy węgiel.
- Rozwój odnawialnych źródeł energii musi być oparty na konwencjonalnych źródłach energii. To powoduje, że jest miejsce dla węgla, jest miejsce dla gazu, jest miejsce dla OZE - podsumowuje wiceminister energii.
Kolejnym wyzwaniem, jakie stoi obecnie przed rządzącymi i o którym wiceminister Tobiszowski mówił WNP.PL, jest rewitalizacja terenów pogórniczych i poprzemysłowych.
- Musimy w Brukseli zadbać o to, żeby utrzymać stabilne miejsca pracy, które mamy w przemyśle i zmieniać ten przemysł w nowoczesną i innowacyjną gałąź polskiej i europejskiej gospodarki - wskazuje Grzegorz Tobiszowski.
KOMENTARZE (8)
Do artykułu: Grzegorz Tobiszowski: w polskim systemie jest miejsce dla węgla, gazu i energii odnawialnej