Przybywa australijskich polityków przeciwnych wartej 19,5 mld dolarów transakcji, w wyniku której chiński koncern Chinalco kupi część aktywów australijskiego giganta górniczego Rio Tinto.
Tymczasem coraz więcej polityków jest przeciwnych tej transakcji.
- Powinniśmy sprzedawać mleko, a nie krowę - opisowo tłumaczy mediom swój sprzeciw senator Nick Xenophon. Jednak najbardziej politykom przeszkadza to, że Chinalco jest firmą państwową. Jak podkreślają, z tego powodu nie jest to zwykłe przejęcie.
Senator Barnaby Joyce przekonywał w telewizyjnych reklamówkach, że Chińczycy nigdy nie zgodziliby się na kupno tamtejszej kopalni przez rząd Australii.
W nocy z środy na czwartek australijski Senat będzie głosował nad wszczęciem śledztwa w tej sprawie.
Senat nie jest jednak w stanie zablokować transakcji. Większe możliwości ma rząd, który musi wydac decyzję, czy inwestycja jest zgodna z australijskim interesem narodowym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińska inwestycja w australijskie kopalnie napotyka coraz większy opór