Ceny węgla: wciąż mamy wyż

Ceny węgla: wciąż mamy wyż
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W 2017 roku koniunktura na globalnym rynku węgla kamiennego, zarówno energetycznego, jak i koksującego, była korzystna dla producentów i najprawdopodobniej branża nie będzie miała też powodów do narzekań na sytuację na koniec 2018 roku.

Informacje przekazywane przez międzynarodowe organizacje i stowarzyszenia jednoznacznie pokazują, że w 2017 roku globalna produkcja węgla była większa niż rok wcześniej. Euracoal podał, że w minionym roku światowa produkcja węgla kamiennego napędzana przez wzrost gospodarczy i wyższe ceny urosła o 2,8 proc.

Stowarzyszenie Niemieckich Importerów Węgla wstępnie oszacowało, że w ubiegłym roku globalny wzrost wydobycia węgla kamiennego wyniósł ponad 2 proc. Z kolei Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), uwzględniając węgiel kamienny i brunatny, poinformowała o wzroście produkcji w 2017 roku o 3,1 proc., podkreślając, że stało się to głównie wskutek wzrostu wydobycia węgla kamiennego energetycznego i węgla brunatnego.

Maciej Bobrowski, dyrektor wydziału analiz i informacji Domu Maklerskiego BDM, wskazuje, że na światowym rynku węgla kamiennego energetycznego kluczowymi czynnikami kształtującymi obecną dobrą koniunkturę są decyzje podjęte kilka lat temu o ograniczeniu wydobycia oraz utrzymujący się wysoki popyt na to paliwo energetyczne. Podkreśla, że główną rolę w tym układzie ciągle odgrywają Chiny jako kluczowy producent i konsument węgla energetycznego na świecie.

- Na początku 2018 roku w portach ARA obserwowaliśmy ceny węgla energetycznego powyżej 90 dolarów/tona, później wystąpiły okresowe spadki do poziomu 80 dolarów/tona, a na początku sierpnia bieżącego roku ceny przekroczyły znowu 100 dolarów/tona - mówi Maciej Bobrowski.

Niektórzy zarządzający spółkami górniczymi w Polsce przypuszczali, że w średnim terminie ceny światowe węgla energetycznego spadną do 60-70 dolarów/tona; te jednak utrzymują się ponad tym progiem. Według Bobrowskiego, chodzi raczej o perspektywę średnioterminową, a nie miesiące czy kwartały.

Na globalnym rynku węgla koksującego podstawowe znaczenie dla koniunktury cenowej mają, na co zwraca uwagę Krzysztof Kozieł, analityk Haitong Bank, czynniki fundamentalne, czyli podaż i popyt, które zależą od możliwości produkcyjnych kopalni i zapotrzebowania na stal, do produkcji której używany jest koks.

W 2017 roku produkcja stali na świecie wzrosła o 5,3 proc. i chociaż udział produkcji wielkopiecowej stali w produkcji ogółem nieco spadł, to popyt na stal był czynnikiem sprzyjającym wzrostowi cen węgla koksującego.

- Jednak moim zdaniem w 2017 roku istotniejsze dla cen węgla koksującego były czynniki podażowe. Wskutek zniszczeń wywołanych przez cyklon Debbie okresowo spadły możliwości produkcji węgla koksującego w Australii, co w połączeniu z dużym popytem doprowadziło do wywindowania cen węgla koksującego do blisko 300 dolarów za tonę. W całym 2017 roku globalne ceny benchmarkowe węgla koksującego wyniosły około 210 dolarów wobec około 115 dolarów w 2016 roku - informuje Kozieł.

W I półroczu 2018 r. koniunktura na rynku węgla koksującego nadal była dobra. Podtrzymywało ją rosnące zapotrzebowanie na stal. Jak podał Cognor Holding w jednym z raportów, w pierwszych sześciu miesiącach 2018 roku światowa produkcja stali była większa o 4,6 proc. niż w analogicznym okresie 2017 roku, a w Chinach o 6 proc. większa. Jednak w I półroczu 2018 r. obserwowane były niższe ceny węgla koksującego niż rok wcześniej.

W I kwartale 2018 r. cena benchmarkowa wynosiła 235 dolarów (285 dolarów rok wcześniej). Ten spadek to przede wszystkim efekt wysokiej bazy, czyli wysokich cen wywindowanych na początku 2017 r. przez cyklon Debbie. W II kwartale 2018 r. cena benchmarkowa wyniosła 196 dolarów wobec 194 dolarów w II kwartale 2017 r., co oznacza, że ceny węgla koksującego wróciły do normalności.

- Naszym zdaniem w II półroczu 2018 r. cena benchmarkowa wyniesie około 180 dolarów, co oznacza, że będzie mniejsza niż rok wcześniej, ale i tak dużo powyżej kosztów produkcji na przodujących rynkach produkcyjnych takich jak Australia czy USA - przewiduje Kozieł.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ceny węgla: wciąż mamy wyż

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!