Zaskakująca wypowiedź padła z ust wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego - zaznacza Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności. - Pan minister otwarcie zasugerował, że negocjatorzy układu zbiorowego pracy w Polskiej Grupie Górniczej powinni zrezygnować z twardej postawy, a sam układ powinien mieć kształt wzorcowy, tak by można go było wykorzystać w innych spółkach węglowych. Otóż przypominam, że układ nie ma być ani wzorcowy, ani elastyczny, ma natomiast być dokumentem upraszczającym płace, ale w taki sposób, by pracownik niczego nie stracił - podkreśla Bogusław Hutek.
- Według Bogusława Hutka politycy powinni wreszcie przestać wchodzić w kompetencje strony związkowej i zarządu Polskiej Grupy Górniczej (PGG).
- Hutek wskazuje, że nigdy nie zgodzi się na układ zbiorowy pracy, który sprawi, że zatrudnieni w PGG zaczną zarabiać mniej, albo pracować na gorszych warunkach niż dotychczas.
- Zdaniem Hutka politycy powinni się zająć ograniczeniem obciążeń publiczno-prawnych dla przedsiębiorstw górniczych, ograniczeniem szkodliwych dla sektora zapisów programu „Czyste powietrze” czy też ograniczeniem importu węgla.
KOMENTARZE (34)
Do artykułu: Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności o tym, co politycy powinni zrobić w górnictwie