Czterej podejrzani ws. korupcji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń (SRK) trafili do aresztu na trzy miesiące. Wśród podejrzanych jest były dyrektor należącego do SRK Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń a także trzej przedstawiciele firm kooperujących ze spółką.
"Sąd przychylił się do wniosków prokuratora dotyczących tymczasowego aresztowania podejrzanych. Główną przesłanką tej decyzji była obawa matactwa, w powiązaniu z grożącą im surową karą" - oznajmił prokurator.
Podejrzanym, których 14 lutego rano zatrzymali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Trzej aresztowani to osoby reprezentujące firmy okołogórnicze, wykonujące usługi na rzecz Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA w Bytomiu. Według ustaleń śledczych, łączna osoba przekazanych przez te osoby łapówek to ponad 50 tys. zł. Czwartą osobą jest były dyrektor oddziału SRK - Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń, który miał przyjąć łącznie 35 tys. zł w zamian za przychylność dla kontrahentów spółki.
Czytaj więcej na ten temat: CBA zatrzymało cztery osoby ws. korupcji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń
Śląski wydział Prokuratury Krajowej nadzoruje prowadzone przez katowicką delegaturę CBA śledztwo dotyczące nieprawidłowości i korupcji w spółce restrukturyzacyjnej w latach 2016-2017. SRK to finansowany z budżetowych dotacji podmiot, zajmujący się likwidacją i zagospodarowaniem pogórniczego majątku. Jego częścią jest centralny zakład odwadniania, powołany do odpompowywania wód z dawnych podziemnych wyrobisk, by nie doszło do zalania czynnych kopalń.
Śledczy z CBA nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Aresztowania ws. korupcji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń