Choć zarząd PGNiG zdementował pogłoski o możliwym zaangażowaniu gazowej spółki w ratowanie polskich kopalń, to zdaniem analityków Vestor DM nadal istnieje ryzyko, że zamiast wypłaty rekordowej dywidendy, zyski PGNiG pójdą do sektora górniczego.
Co więcej mogłoby także w dłuższej perspektywie czasowej wpłynąć na wyniki firmy. Analitycy utrzymują, że perspektywy na ten rok, jeśli chodzi o wyniki spółki, są słabe. Prognozują znormalizowaną EBITDA w 2016 roku na poziomie 4,99 mld zł wobec 7 mld zł w 2015 r.
Na razie jedynym przejawem zaangażowania się PGNiG w aktywa górnicze jest złożenie oferty Jastrzębskiej Spółce Węglowej przez spółkę z GK PGNIG - PGNiG Termika na zakup PEC. Na razie oferta jest analizowana. Jednocześnie PGNiG wykluczył angażowanie się w kopalnie.
To co się dzieje ze spółka pilnie śledzą akcjonariusze. Po piątkowej zapaści akcji gazowej spółki, gdy część akcjonariuszy za pewnik przyjęła, że PGNiG zaangażuje się w górnictwo, akcje spółki mozolenie odrabiają straty. I choć Vestor DM w raporcie z 7 marca podwyższył rekomendację dla PGNiG ze "sprzedaj" do "redukuj", to jednak utrzymał cenę docelową na poziomie 4,4 zł, o pół złotego niższą niż w środę. Sam raport wydano przy kursie 4,75 zł.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Analitycy boją się, że PGNiG jednak zaangażuje się w ratowanie górnictwa