Górnik, do którego po ponad 20 godzinach dotarli ratownicy, nie żyje. Tragiczne informacje z kopalni Zofiówka przekazał prezes JSW, Daniel Ozon. Służby ratownicze mają kontakt wzrokowy z kolejny z uwięzionych 900 metrów pod ziemią.
- Ratownicy górniczy zauważyli kolejnego górnika poszkodowanego po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka, jest on uwięziony między elementami wyrobiska; proces jego uwalniania może potrwać 4-5 godzin - poinformował w niedzielę prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Akcja w Zofiówce. Odnaleziony górnik nie żyje