Huk petard, okrzyki i wycie syren - przed siedzibą KGHM Lubinie protestuje około trzystu związkowców. By dostać się na teren zakładu wcześniej wyłamali bramę. Domagają się wyższych premii, niż zaproponował zarząd firmy.
Rozmowy między kierownictwem spółki a związkami zawodowymi rozpoczęły się w poniedziałek i miały być kontynuowane dzisiaj o 9 rano - informuje TVN24. Gdy związkowcy przybyli pod bramę okazało się jednak, że jest ona zamknięta. Demonstranci postanowili ją wyważyć i wejść na teren zakładu, gdzie rozpoczęli manifestację.
Jak relacjonuje biuro prasowe KGHM przebiega ona spokojnie, a w budynku przedstawiciele związków prowadzą rozmowy dotyczące nagród, które maja zostać wypłacone pracownikom jako rekompensata za zamrożenie płac w tym roku. Wczoraj zarząd KGHM zaproponował wypłatę specjalnej nagrody w wysokości średnio 3,5 tys. zł oraz zwiększenie z 3 proc. do 5 proc. odpisu na Pracowniczy Program Emerytalny. Związkowcy domagali się natomiast dla każdego pracownika wypłaty jednorazowej nagrody w wysokości 5 tys. zł.
KGHM zatrudnia około 18 tysięcy osób. Szacowany koszt wypłaty jednorazowej premii w wysokości 5 tys. zł wyniósłby dla KGHM około 90 mln zł.
Złożone propozycje są możliwe dzięki korzystniejszym od zakładanych w budżecie warunkom makroekonomicznym w I kwartale 2009 roku oraz dzięki obniżeniu kosztów produkcji miedzi.
Według informacji Polskiego Radia Wrocław średnia płaca w w KGHM wynosi 8 tysięcy złotych.
Hutnik, 06.05.2009 15:32
NiT, 05.05.2009 16:30
mieciu, 05.05.2009 12:59