Pomysł na przyszłość? Prima aprilis? Giełdowi specjaliści nie mówią nie nowej strategii Polskiej Miedzi, związkowcy wręcz przeciwnie.
Zarząd Polskiej Miedzi chciałby zainwestować w energetykę jądrową, myśli także o utworzeniu TFI, do którego miałyby trafić aktywa niezwiązane z wydobyciem miedzi.
— Mamy sierpień, a mnie się wydaje, że to kwiecień i prima aprilis — żartuje Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności.
Jego zdaniem, Polska Miedź nie ma pieniędzy na takie inwestycje (potrzebne byłoby nawet 10 mld EUR).
— Jako członek rady nadzorczej nigdy nie poprę takich pomysłów — dodaje związkowiec.
— Co nowy zarząd, to nowa strategia. Prezes Krutin musiał nas czymś zaskoczyć, ale nie wierzę, że koncern mógłby wejść w tak duży interes — komentuje Piotr Trempała, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dołowych w KGHM.
Również analitycy żartobliwie komentują mocarstwowe plany miedziowego koncernu. W porannym komentarzu Marcin Sójka, analityk Domu Maklerskiego PKO BP, choć dobrze ocenia pomysł działania KGHM w różnych branżach, żartobliwie przypomina, że podobne deklaracje składały kiedyś dwie inne firmy, których na giełdzie już nie ma. Chodzi o Universal i Elektrim - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Marcin Sójka uważa jednak, że inwestycje w sektor energetyczny mają sens.
„Z pewnością jest to dobry kierunek dla spółki, która jest dużym odbiorcą energii, a wejście w energetykę może być dobrym pomysłem na przyszłość” — pisze analityk.