Związkowcy, spierający się z zarządem Kompanii Węglowej (KW) m.in. o kształt strategii dla firmy, podczas czwartkowych rozmów przedstawili własny projekt porozumienia w tej sprawie. Władze Kompanii zapowiadają jego przeanalizowanie. Kolejne rozmowy - w poniedziałek.
Rzecznik nie chciał oceniać szans na zawarcie porozumienia na podstawie związkowego projektu. Wcześniej przedstawiciele KW podkreślali, że nie wszystkie postulaty związkowców mieszczą się w ramach sporu zbiorowego. Zaznaczali jednak, że gotowi są rozmawiać ze stroną społeczną o wszystkich problemach i przyszłości firmy.
Związkowcy chcą utrzymania płac w firmie na ubiegłorocznym poziomie, a także utrzymania poziomu zatrudnienia z końca ubiegłego roku (w miejsce wszystkich odchodzących na emerytury mieliby być przyjmowani nowi pracownicy) oraz gwarancji działania wszystkich kopalń i zakładów KW co najmniej do 2020 r.
"Nasz projekt porozumienia dotyka wszystkich obszarów, zgłoszonych w ramach sporu zbiorowego: zarówno sfery produkcji, funkcjonowania kopalń i zakładów, jak i zatrudnienia oraz płac" - powiedział PAP szef Solidarności w KW Jarosław Grzesik.
Dodał, że zarząd Kompanii nie odniósł się na razie do tego projektu. "Dopiero w poniedziałek dowiemy się, czy i w jakich punktach w ogóle doszło do zbliżenia stanowisk, czy też mamy kompletnie różne stanowiska" - dodał związkowiec.
W czwartkowych rozmowach wziął udział wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, którego związkowcy poprosili o mediację w sporze. Wojewoda ocenił, że dojście do porozumienia jest możliwe, a rozmowy określił jako merytoryczne. Zapowiedział, że ze związkowym projektem porozumienia ma zapoznać się też rada nadzorcza KW, której posiedzenie wyznaczono na piątek. Wojewoda ma wziąć udział również w poniedziałkowych rozmowach.
Związkowcy zapowiedzieli na ostatni dzień sierpnia tzw. masówki, czyli wiece w kopalniach, a na 2 września referendum w sprawie strajku generalnego. Jak powiedział Grzesik, pierwsze masówki odbędą się w kopalniach już w piątek. Organizacje związkowe odwołają referendum, jeżeli uda się zawrzeć porozumienie z zarządem KW.
Związki zapowiadają, że nie zgodzą się na utratę kilkunastu tysięcy miejsc pracy w Kompanii do 2020 r. Zarząd firmy odpowiada, że nikogo nie zamierza zwalniać - ubytek miejsc pracy wynika z różnicy między liczbą odchodzących w tym czasie na emerytury a liczbą nowych pracowników.
Szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz oceniał przed rozmowami, że ich przebieg i szanse na zawarcie porozumienia będą zależały także od tego, co podczas środowego spotkania w Katowicach powiedział szefom spółek węglowych wicepremier Waldemar Pawlak. Jako minister gospodarki nadzoruje on spółki węglowe, pełniąc wobec nich funkcje właścicielskie.
W środę w Katowicach wicepremier Pawlak ocenił, że strategia Kompanii Węglowej powinna zostać szybko przyjęta, powinna jednak zawierać przede wszystkim kierunki działania firmy, a nie plan szczegółowych przedsięwzięć z terminami ich realizacji. Podkreślił, że takie działania powinny być przez zarząd firmy uzgadniane z partnerami społecznymi.
Kolejna tura rozmów rozpocznie się w poniedziałek o godz. 13 w siedzibie Kompanii Węglowej w Katowicach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Związkowcy mają projekt porozumienia z zarządem KW