Domagamy się od zarządu KGHM Polska Miedź przede wszystkim respektowania obowiązujących przepisów prawa. Dlatego żądamy od pracodawcy umożliwienia stronie społecznej udziału w procesie prywatyzacji poprzez konsultowanie i opiniowanie decyzji rzutujących na zachowanie miejsc pracy, warunki pracy i płacy - napisali związkowcy KGHM w specjalnym oświadczeniu.
Zarząd KGHM uważa, że nie jest on stroną w sporze zbiorowym.
Związkowcy, który wszczęli 23 lipca 2009r. spór protestują i przeciwstawiają się w ten sposób przeciwko planowanej prywatyzacji miedziowego potentata. Miałaby ona nastąpić w przyszłym roku a państwo chciałoby sprzedać około 10 z kontrolowanych ponad 40 proc. akcji spółki.
Zdaniem zarządu spór jest bezpodstawny, ponieważ nie zarząd lecz MSP będzie decydowało o prywatyzacji spółki.
- To dziwne podejście do sprawy. Zarząd jest przecież przedstawicielem skarbu. On jest więc bezpośrednim jego reprezentantem – mówi szef Solidarności w KGHM Józef Czyczerski.
Jego zdaniem jeżeli zarząd nadal będzie „umywał ręce” od problemu wówczas związkowcy mogą poskarżyć się Państwowej Inspekcji Pracy, lub złożyć zawiadomienie do prokuratury.
- Chcemy rozmawiać. Zarząd powinien podjąć z nami dialog. Jeśli nie chce tego będziemy szukali sprawiedliwości – dodaje związkowiec.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Związkowcy KGHM grożą zarządowi skargami do prokuratury