Związki KGHM nie chcą prezesa z konkursu

Związki KGHM nie chcą prezesa z konkursu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ciągu dwóch dni rada nadzorcza KGHM chce rozstrzygnąć konkurs na prezesa spółki. Według związkowców konkurs to mydlenie oczu, a prezesa powinien wskazać minister.

KGHM jest jednym z największych producentów miedzi na świecie. Notowana na giełdach w Warszawie i Londynie spółka zatrudnia ok. 17 tys. osób (razem ze spółkami zależnymi ma ma 35 tys. pracowników) - przypomina "Gazeta Wyborcza".

To skarb państwa, który jest największym akcjonariuszem (właściciel ponad 41 proc. akcji), rozdaje karty w spółce. Minister skarbu obsadza sześciu na dziewięciu członków rady nadzorczej. Trzech pozostałych rekomenduje załoga. - To całe gadanie o konkursach, które mają odpolitycznić spółki, to mydlenie oczu - ocenia Józef Czyczerski, szef miedziowej "Solidarności". - Prezesa KGHM powinien wskazywać minister skarbu, tak jak do tej pory. Przynajmniej było wiadomo, kto za tę nominację odpowiada.

Pod rządami PiS prezesem KGHM był działacz tej partii Krzysztof Skóra. Gdy przy władzy był SLD, miedziowym koncernem zarządzał m.in. lokalny działacz lewicy Wiktor Błądek. Jednak PO obiecywała skończyć z upolitycznieniem państwowej gospodarki.

Związkowcy od początku mieli zastrzeżenia do konkursu. Twierdzili, że został ustawiony pod konkretną osobę. Jaką? Nie chcieli ujawnić. Zarzucali ministrowi dyskryminowanie pracowników KGHM, bo rada zażądała od kandydatów na prezesa oświadczeń, że nie są zatrudnieni w grupie kapitałowej. - Żaden z obecnych lub byłych pracowników spółki nie wystartował w konkursie - mówi Czyczerski i zaprzecza medialnym spekulacjom, że o fotel prezesa walczy m.in. były SLD-owski prezes Stanisław Speczik. Nam udało się potwierdzić, że ofertę w konkursie złożył Mirosław Krutin, prezes spółki chemicznej PCC Rokita z Brzegu Dolnego. Nazwiska sześciu pozostałych kandydatów, których od dziś będzie przesłuchiwać rada nadzorcza, są tajemnicą. Rada zdecydowała, że nie będzie ich ujawniać. Przeciwni temu byli przedstawiciele załogi. - Kandydaci na prezesa podpisywali oświadczenia, że zgadzają się na przetwarzanie danych. Nie rozumiem, po co te tajemnice - mówi Czyczerski.

Związkowcy chcieli spotkać się z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem (PO), żeby porozmawiać o konkursie. Jednak minister stwierdził, że spotka się z przedstawicielami załogi w radzie dopiero po rozstrzygnięciu konkursu.

Szef rady nadzorczej KGHM Marek Trawiński powiedział nam, że prezes KGHM zostanie wybrany dziś lub jutro. Minister skarbu dał radzie czas do 20 kwietnia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Związki KGHM nie chcą prezesa z konkursu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!