Jeden górnik zginął a czterej inni trafili do szpitala po tym, gdy w kopalni Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie) doszło we wtorek do silnego tąpnięcia na głębokości ponad 1000 m. pod ziemią.
Jak poinformowała PAP Edyta Tomaszewska z Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, tąpnięcie, jakie miało miejsce w kopalni było bardzo silne.
Ostatnie równie silne tąpnięcie w Zakładach Górniczych Rudna nastąpiło w połowie grudnia 2007 roku. Wtedy pod ziemią zginęło dwóch górników.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zginął górnik w kopalni Rudna