Opóźnienia w realizacji kontraktów dla kopalni spowodowały, że ZEG zarobił o 30 proc. mniej niż w 2006 r.
- Liczyliśmy na lepszy wynik finansowy, ale z przyczyn od nas niezależnych nastąpiło przesunięcie realizacji górniczych kontraktów na początek tego roku - mówi Andrzej Bywalec, prezes ZEG.
Dla porównania, spółka w 2006 r. wypracowała 1,5 mln zł zysku netto przy przychodach wynoszących 53,2 mln zł. Prezes ZEG nie ujawnia prognoz na ten rok - czytamy w "PB".
- Plany jeszcze nie zostały zatwierdzone. Poza tym czekamy na nowego właściciela. Pozyskanie inwestora branżowego stworzy nam dobre perspektywy - ocenia Andrzej Bywalec.
Pakiet większościowy ma przejąć grupa ZZM-Kopex.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: ZEG stracił na opóźnieniach