WUG: Szkolenia w kopalniach powierzchowne i zbyt krótkie

WUG: Szkolenia w kopalniach powierzchowne i zbyt krótkie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Szkolenia nowych pracowników kopalń bywają powierzchowne i za krótkie, a nadzór instruktorów nad młodymi górnikami kończy się zbyt szybko. Zdarzają się też polecenia, mogące skutkować wypadkami - wynika z raportu Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

Opublikowana we wtorek ocena jakości i efektywności szkoleń wstępnych w kopalniach węgla kamiennego i rud miedzi powstała na podstawie ankiet, wypełnianych przez górników zatrudnionych nie dłużej niż 4 lata. W badaniu uczestniczyło 1088 osób.

Tylko w ubiegłym roku spółki węglowe przyjęły do pracy ponad 13 tys. osób. Duża część z nich nie miała wcześniej do czynienia z górnictwem.

Specjalna ankieta miała m.in. zweryfikować często pojawiające się po poważnych wypadkach w kopalniach sugestie, że młodzi górnicy kierowani są do trudnych prac bez należytego przeszkolenia i odpowiedniego nadzoru. Wyniki badań tylko w części potwierdzają, że takie przypadki mogą się zdarzać.

Przeszło trzecia część ankietowanych górników wskazała, że nadzór instruktora nad pracami, jakie wykonywali w ramach przyuczania do zawodu, trwał zaledwie 10 dni. Nieco mniejsza grupa górników podała, że trwało to - jak należy - trzy miesiące, dla większości pozostałych trwało to miesiąc, mimo iż w minionym roku ujednolicono zasady w tym zakresie, ustalając czas nadzoru na trzy miesiące.

"Wskazuje to na znaczące zróżnicowanie zarówno okresu adaptacji zawodowej jak i czasu trwania nadzoru instruktora nad pracownikami w poszczególnych przedsiębiorstwach. Różnice widoczne są nie tylko między spółkami węglowymi, ale także między kopalniami w ramach jednej spółki" - ocenił dyrektor departamentu warunków pracy WUG, Cezary Kula.

Zaledwie 3,8 proc. ankietowanych wskazało, że pracowało pod okiem instruktora zaledwie trzy dni. Dziewięć osób podało, że w ogóle nie przypomina sobie nadzoru instruktora. Przedstawiciele WUG uważają, że szkolenia i nadzór instruktorski w spółkach górniczych bywa traktowany zbyt swobodnie. Szefowie kopalń mają teraz szczegółowo przyjrzeć się temu procesowi i usprawnić go.

Niemal wszyscy ankietowani przyznali, że podczas szkoleń mówiono im o specyfice podziemnej pracy i najpoważniejszych zagrożeniach. Jednak przeciętnie dziesiąta część badanych (w niektórych kopalniach nawet jedna trzecia, najczęściej jedna piąta) przyznała, że nie zna zasad postępowania w sytuacjach awaryjnych i nie umiałaby udzielić pomocy poszkodowanym kolegom.

W tym zakresie ankieta najgorzej wypadła w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (głównie w kopalni "Zofiówka"). Również w tej spółce, a także w Katowickim Holdingu Węglowym najwięcej było sygnałów o tym, że górnicy otrzymują od przełożonych polecenia wykonania prac, niezgodnych z ich umiejętnościami i kwalifikacjami.

"Nieco ponad jedna dziesiąta ankietowanych wskazała, że ma to miejsce co najmniej raz w tygodniu. Natomiast czwarta część badanych podała, że dzieje się tak maksymalnie raz w miesiącu. Z tym wiąże się także wydawanie przez dozór poleceń, których wykonanie może powodować zagrożenie wypadkowe" - powiedział dyrektor.

Najczęściej do takich sytuacji dochodzi w spółkach węglowych, zdecydowanie rzadziej w kopalniach rud miedzi. Blisko 60 proc. takich bezprawnych poleceń wydają sztygarzy zmianowi, którzy odpowiadają przed kierownictwem za wykonanie określonych zadań. WUG podejrzewa, że chcąc wykonać je w terminie, ludzie ci mogą namawiać podwładnych do naruszania przepisów.

Badania wykazały jednak, że ponad 60 proc. górników (od 43 do 65 proc. w poszczególnych spółkach) nigdy nie dostała polecenia, którego wykonanie wiązałoby się z naruszeniem zasad bezpiecznej pracy. W górnictwie miedziowym w ten sposób odpowiedziało ponad 80 proc. ankietowanych.

56,6 proc. badanych określiło swój stopień przygotowania do pracy po szkoleniach jako średni, 35,8 proc. jako wysoki, a 6,6 proc. jako niski. Zaledwie w jednym procencie górnicy podali, że w ogólne nie czują się przygotowani do pracy. Najwięcej zerowych i niskich ocen otrzymały szkolenia w JSW, najwięcej wysokich - w KGHM Polska Miedź i w Kompanii Węglowej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!