Wyższy Urząd Górniczy powinien podlegać bezpośrednio premierowi a nie ministrowi środowiska - przekonuje Dariusz Trzcionka, przewodniczący Porozumienia Związków Zawodowych Kadra.
Przewodniczący Kadry przypomina, że w przeszłości WUG podlegał już bezpośrednio premierowi, i jego zdaniem to rozwiązanie się sprawdziło.
Kilka lat temu, kiedy m.in. doszło do wypadku w kopalni Halemba, WUG był podporządkowany ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.
- Uważamy, że ten okres był lepszy niż obecnie, kiedy kontrolę nad WUG sprawuje minister środowiska. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak podporządkowanie WUG bezpośrednio premierowi - zapewnia Trzcionka.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: WUG powinien podlegać premierowi?