Na razie nie można powiedzieć, czy prace w kopalni Zofiówka, w trakcie których doszło do silnego wstrząsu, były prowadzone zgodnie z zatwierdzonym planem i projektami; ma to wyjaśnić postępowanie prowadzone przez Okręgowy Urząd Górniczy (OUG) w Rybniku.
- Do wstrząsu w kopalni Zofiówka doszło w sobotę 5 maja.
- W wyniku wstrząsu śmierć poniosło dwóch górników, kilku zostało rannych a trzech jest ciągle poszukiwanych.
- Komisja ma sporządzić raport końcowy do 10 sierpnia.
Niezależnie od postępowania OUG, 9 maja rozpoczęła pracę specjalna komisja, powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG). Jej zadaniem jest wyjaśnienie wszelkich technicznych aspektów sobotniego wstrząsu i wypadku, w wyniku którego dwóch górników zginęło, kilku odniosło obrażenia, a trzech nadal jest poszukiwanych przez ratowników.
Przewodniczący komisji WUG Zbigniew Rawicki przypomniał 9 maja podczas konferencji prasowej po pierwszym posiedzeniu komisji, że podstawowym dokumentem określającym warunki prowadzenia robót w kopalniach - także w Zofiówce - jest plan ruchu zakładu górniczego, na podstawie którego powstają projekty techniczne i różne dokumenty szczegółowe.
Ponadto, jeżeli roboty mają być prowadzone w warunkach szczególnego zagrożenia, sporządza się również kompleksowy projekt eksploatacji pokładów zagrożonych tąpaniami - w przypadku Zofiówki warunki prowadzenia robót w rejonie, gdzie doszło do wstrząsu, były uwzględnione zarówno w planie ruchu kopalni, jak i w tym kompleksowym projekcie.
"Na tę chwilę trudno odpowiedzieć, czy prace (w Zofiówce - red.) były prowadzone zgodnie czy niezgodnie (z tymi dokumentami) - to będzie przedmiotem analizy OUG w Rybniku" - powiedział Rawicki. Chodzi m.in. o zbadanie, czy roboty były prowadzone zgodnie z dokumentacją, określającą warunki i rygory prowadzenia prac w tym rejonie. Niezależne postępowanie w sprawie wypadku prowadzi też gliwicka prokuratura.
Czytaj także: Prokuratura podała przyczynę śmierci górników z kopalni Zofiówka
W czasie pierwszego posiedzenia 17-osobowej komisji WUG, wchodzący w jej skład eksperci określili m.in. ekspertyzy i analizy, jakie muszą być sporządzone, by wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku. Chodzi m.in. o analizy geomechaniczne, sejsmiczne i dotyczące zagrożenia metanowego.
"Powinny one doprowadzić do sformułowania wniosków, z których będą wynikały przyczyny katastrofy, oraz zaleceń, co należy zrobić w przyszłości, aby do takich wydarzeń nie dochodziło" - zaznaczył przewodniczący komisji.
Eksperci ocenią też akcję ratunkową w kopalni oraz ustalą, czy w rejonie wstrząsu będzie można w przyszłości wznowić prace. "Nastąpi analiza oceny możliwości kontynuacji robót oraz sposobów ewentualnego zabezpieczenia tego rejonu w sytuacji, gdyby w wyniku prac komisji okazało się, że wznowienie prac jest niemożliwe" - wyjaśnił Rawicki.
Kolejne posiedzenie komisji zaplanowano na drugą połowę czerwca, a raport końcowy ma powstać do 10 sierpnia 2018 r., chyba, że potrzebne będą dodatkowe analizy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wstrząs w kopalni Zofiówka bada już specjalna komisja