KW: związki chcą cofnięcia wypowiedzenia porozumienia; Tobiszowski liczy na dialog

KW: związki chcą cofnięcia wypowiedzenia porozumienia; Tobiszowski liczy na dialog
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski zadeklarował w poniedziałek, że działania w ramach planu naprawczego dla Kompanii Węglowej będą ustalane i wdrażane w dialogu ze stroną społeczną. Związkowcy deklarują chęć rozmów, ale liczą, że zarząd spółki wycofa się z wypowiedzenia porozumienia, zawartego pół roku temu ze związkami.

Ubiegłotygodniowe wypowiedzenie porozumienia z lipca ubiegłego roku, które gwarantowało górnikom niezmienność warunków pracy i płacy przez rok po przekazaniu 11 kopalń Kompanii do Polskiej Grupy Górniczej, to jeden z tematów poniedziałkowego spotkania związkowców z zarządem spółki. W rozpoczętych w południe rozmowach wziął udział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Przed spotkaniem wiceminister przypomniał, że najważniejsze założenia programu naprawczego były już przedstawione stronie społecznej, podczas wcześniejszych spotkań z jego udziałem. Tobiszowski podkreślił, że prace nad programem naprawczym wymagają dialogu ze związkami.

"Uważam, że to musi być w dialogu, inaczej sobie nie wyobrażam" - powiedział PAP wiceminister, który jednak nie chciał przed rozmową ze związkami mówić o konkretnych rozwiązaniach. Nie skomentował wypowiedzenia porozumienia przez zarząd Kompanii.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz zapowiedział, że najważniejszym obecnie oczekiwaniem związkowców jest wycofanie się z wypowiedzenia porozumienia z 17 lipca 2015 r. "Jeżeli zarząd się nie wycofa - zobaczymy, jakie będzie zdanie właściciela" - dodał Kolorz, nawiązując do obecności wiceministra Tobiszowskiego.

Przewodniczący Solidarności w Kompanii Węglowej Bogusław Hutek wyraził nadzieję, że zarząd spółki wykaże się otwartością i przedstawi związkowcom jasną informację o planowanych działaniach - zarówno szczegóły planu techniczno-ekonomicznego spółki i biznesplanu przedstawianego inwestorom Polskiej Grupy Górniczej (ma ona przejąć 11 kopalń KW) jak i np. planowanych działań w sferze redukcji wynagrodzeń górników.

"Gdy poznamy te zamierzenia, będziemy mogli pójść z nimi do załóg. (). Wtedy nasz suweren, czyli załogi kopalń, będą mogły zdecydować o tym, co dalej robimy - czy będą chciały o to walczyć czy nie" - skomentował Hutek. Jego zdaniem poniedziałkowe spotkanie powinno przynieść odpowiedź na pytanie, czy zarząd KW "nie pospieszył się z wypowiedzeniem porozumienia".

Czytaj więcej: Obradował górniczy MKPS

Wypowiedzenie przez zarząd KW porozumienia z 17 lipca 2015 roku, które było pokłosiem porozumienia z 17 stycznia ubiegłego roku - wprowadziło dużą nerwowość w firmie.

Według zarządu KW najbliższe dwa-trzy lata będą bardzo trudne dla górnictwa węglowego - spodziewana jest bowiem nadprodukcja surowca, silna konkurencja i w efekcie możliwy jest dalszy spadek cen węgla. Spółka nie może wobec takich zagrożeń przejść obojętnie.

Polska Grupa Górnicza, która ma powstać na przełomie kwietnia i maja 2016 roku, musi być przygotowana na stawianie czoła trudnym wyzwaniom. Aby pozyskać inwestorów, którzy dokapitalizują spółkę konieczna jest dalsza poprawa wyników finansowych, redukcja kosztów, niezbędne są też oszczędności w kosztach pracy.

W oświadczeniu zarząd Kompanii przypomniał, że 17 lipca 2015 roku podpisano porozumienie, które gwarantowało, że w Polskiej Grupie Górniczej (Nowej Kompanii Węglowej) do czasu zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy, jednak nie dłużej niż przez rok, będą stosowane postanowienia dotychczasowych porozumień zbiorowych. Termin powstania Polskiej Grupy Górniczej znacznie odbiega od pierwotnych zamierzeń, a w ciągu ostatnich sześciu miesięcy dalszemu pogorszeniu uległa sytuacja w otoczeniu rynkowym spółki.

W okresie od lipca 2015 do stycznia 2016 ceny węgla energetycznego na rynku europejskim spadły z poziomu ok. 58 do 45 dolarów (tj. - 23 procent) za tonę miałów o kaloryczności 25 MJ/kg.

Aktualnie - zaznacza zarząd Kompanii - brak jest podstaw do prognozowania istotnego wzrostu cen węgla w kraju i na świecie w perspektywie najbliższych lat.

- Upływ czasu i trudna sytuacja spółki nie pozwala na kontynuowanie obecnych systemów płacowych przez kolejne 12 miesięcy. Potrzebne są szybkie działania i uelastycznienie systemu pracy i płac z uzależnieniem od osiąganych wyników. W związku z tym Kompania Węglowa SA i Polska Grupa Górnicza Sp. z o.o. zdecydowały wypowiedzieć porozumienia zawarte w dniu 17 lipca 2015 roku - poinformowano w oświadczeniu.

Samo wypowiedzenie porozumienia niczego nie zmienia w obecnych warunkach zatrudnienia, a pracodawca proponuje stronie społecznej niezwłoczne rozpoczęcie negocjacji w sprawie zawarcia nowego porozumienia jeszcze przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej. Konieczne jest również rozłożenie na raty dodatkowej nagrody rocznej tzw. czternastki za 2015 rok, ponieważ spółka przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej i jej dokapitalizowaniem nie będzie posiadała środków na terminową wypłatę całej nagrody. Priorytetem jest ochrona miejsc pracy w 11 kopalniach Kompanii Węglowej - napisał w oświadczeniu zarząd Kompanii Węglowej.

Związki zawodowe wychodzą z założenia, że czternastka powinna być wypłacona w jednym kawałku. Zarząd chce wypłatę czternastki podzielić na trzy raty. Ta kwestia ma być negocjowana. Wypłata czternastki za rok 2015 będzie kosztować Kompanię 226 mln zł.

Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ Solidarność Kompanii Węglowej zażądała od pracodawcy, żeby ten natychmiast wycofał się z decyzji o wypowiedzeniu porozumienia z 17 lipca 2015 roku.

- Właściciel i zarząd musieli mieć świadomość, że rozwścieczy to stronę związkową - powiedział portalowi wnp.pl Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80, komentując wypowiedzenie porozumienia z 17 lipca 2015 roku przez zarząd KW. - Tak się szczęśliwie składa, że na poniedziałek pierwszego lutego został zwołany Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który zapewne oceni całą tę sytuację. Nie potrafię nakreślić scenariusza dalszych wydarzeń. Dlatego, że to będzie pierwszy oficjalny kontakt między stroną związkową i rządową. I albo dojdzie do przełomu, albo będzie eskalacja konfliktu, bo na kontynuację przez PiS polityki PO wobec górnictwa na pewno  zgody nie będzie - podsumował Bogusław Ziętek.

Przedstawiciele Kompanii podkreślają, że wypowiedzenie porozumienia niczego nie zmienia w obecnych warunkach zatrudnienia.

Zarząd KW proponuje związkom jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji w sprawie zawarcia nowego porozumienia jeszcze przed utworzeniem Polskiej Grupy Górniczej.

Związki podkreślają, że do czasu zakończenia negocjacji powinny obowiązywać dotychczasowe warunki zatrudnienia i płac. Związki negatywnie odniosły się też do prezentacji Planu Techniczno-Ekonomicznego Kompanii na 2016 rok. Podkreślają, że nie do zaakceptowania jest między innymi chęć zatrudniania spółek zewnętrznych na zbyt wielką skalę.

- Trzeba ograniczyć udział firm zewnętrznych do niezbędnego minimum i przyjąć zasadę, że górnik zatrudniony na dole, bez względu na to, czy podlega kopalni czy firmie obcej,  wynagradzany jest na tych samych warunkach - podkreślił w rozmowie z wnp.pl Bogusław Ziętek. - A zatem potrzebny jest jednolity układ zbiorowy dla wszystkich zatrudnionych w górnictwie.

Przedmiotem negocjacji w KW będzie również zmiana organizacji czasu pracy, między innymi w zakresie wprowadzenia sześciodniowego tygodnia pracy przy pięciodniowym tygodniu pracy górników. 

Przeniesienie jedenastu kopalń Kompanii do Polskiej Grupy Górniczej powinno nastąpić wiosną tego roku - miałoby to zostać sfinalizowane do końca kwietnia lub maja. Udziałowcami oprócz Węglokoksu miałoby zostać Towarzystwo Finansowe Silesia, firmy z sektora energetycznego, a być może również inwestorzy finansowi.

Premier Beata Szydło zaapelowała w piątek 29 stycznia o cierpliwość. Będąc w Chęcinach odniosła się do prac nad programem dla górnictwa węgla kamiennego. Beata Szydło odwiedziła uratowane przed bankructwem Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych.

- Potrzebujemy czasu, by przeprowadzić przez ten trudny czas polskie górnictwo - zaznaczyła premier Beata Szydło.

Jej zdaniem, by program powstał i został wprowadzony w życie, potrzeba czasu, współpracy oraz wzajemnego zrozumienia. Zaapelowała do wszystkich, którym na sercu leży polskie górnictwo, by powstrzymali się przed protestami i niepotrzebnymi emocjami.

Dokapitalizowanie Nowej KW, czyli Polskiej Grupy Górniczej ma wynieść 2 mld zł, a minimum to 1,5 mld zł. Biznesplan dla Nowej KW musi gwarantować, że nie będzie straty. 

Wnoszenie kopalń z Kompanii do Polskiej Grupy Górniczej powinno potrwać do końca pierwszego kwartału 2016 roku. 

- Właściciel oraz pracodawcy i strona społeczna powinni usiąść do poważnych rozmów, żeby wypracować i zaakceptować poważny program naprawczy - zaznaczył w wywiadzie dla portalu wnp.pl z 30 stycznia Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. 

Jerzy Dudała / PAP
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KW: związki chcą cofnięcia wypowiedzenia porozumienia; Tobiszowski liczy na dialog

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!