Jestem przeciwny kupowaniu kopalń, róbmy to na czym znamy się najlepiej - mówi Piotr Kozioł, prezes największego krajowego eksportera węgla Węglokoksu.
Węgla, którego jest natomiast w nadmiarze (słabej kaloryczności i o dużej zawartości siarki i pyłów) nie chcą zaś potencjalni odbiorcy.
- Jestem przeciwny koncepcji kupowania przez Węglokoks kopalń. Musielibyśmy się dopiero uczyć jak nimi zarządzać. Obawiam się także, że Węglokoks nie ma wystarczających zasobów finansowych aby zainwestować w kopalnie - dodaje prezes Kozioł.
Z kupnem kopalń związane są także inne problemy.
Po pierwsze nigdy nie padła żadna oferta sprzedaży którejś z kopalń. Po drugie nie jest wcale nigdzie powiedziane, że do sprzedania będą te kopalnie, które Węglokoks będzie chciał kupić.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Węglokoks bez kopalń