Węgiel z Kompanii nie dla czeskiego pośrednika

Węgiel z Kompanii nie dla czeskiego pośrednika
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Największa spółka węglowa w Europie wypowiedziała umowę pośrednictwa w dostawach węgla czeskiemu kontrahentowi - firmie Tchas Trade z Ostrawy. To efekt afery korupcyjnej, w którą był zamieszany szef Tchasu Roman V.

Chciał przekupić w 2007 r. ówczesnego wiceprezesa KW ds. handlu Krzysztofa Miśkę (zresztą byłego pracownika UOP), by utrzymać obowiązujący kontrakt na dostawy węgla. Kompania już wtedy planowała się z niego wycofać. Miśka łapówki nie przyjął, a Roman V. został aresztowany w listopadzie 2007 r., (niedawno został wypuszczony z aresztu). O sprawie została poinformowana Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - czytamy w "Rzeczpospolitej".

- Musieliśmy podjąć niezbędne działania, bo dalsza współpraca z Tchasem stawiała naszą firmę w złym świetle - tłumaczy w dzienniku Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii. - Niemoralne i nieetyczne zachowanie w kontaktach biznesowych czeskiej firmy oraz prowadzone postępowanie prokuratorskie spowodowały, że odstąpiliśmy od wiążącej nas umowy.

- Dostałem lakoniczne pismo w tej sprawie, poza tym moim zdaniem to sprawa dla prokuratury - komentuje w rozmowie z "Rz" wiceminister gospodarki Eugeniusz Postolski.

Wieloletni kontrakt został podpisany w 2005 r., gdy prezesem KW był Maksymilian Klank. Tchas na mocy dokumentu miał dostarczać węgiel grupie Cez, która kupuje w Polsce ponad 1 mln ton surowca, z czego ponad 70 proc. właśnie w KW.

- W 2006 r. Tchas, który umowy nie realizował, nagle się obudził, gdy się okazało, że Cez wcale nie potrzebuje pośrednika. I doszło do próby przekupstwa - mówi w dzienniku Grzegorz Pawłaszek, prezes KW.

Romana V. przyłapano na gorącym uczynku, gdy wręczał pierwszą ratę - 19 tys. zł (planowana kwota miała sięgać łącznie ok. 1,5 mln zł) prezesowi Miśce w zamian za korzystne dla Czechów utrzymanie umowy.

- Nasi prawnicy pracowali nad tym, żeby dokument stracił ważność 31 marca, ale problemem były dostawy węgla, bo mieliśmy zaległe 140 tys. ton, a Tchas domagał się dostaw jedynie z kopalni Jankowice (węgiel najlepszej jakości - red.). Odrzucił naszą ofertę dostaw surowca o takich samych parametrach, ale z innych kopalń Kompanii - dodaje w "Rzeczpospolitej" Pawłaszek.

Po analizach KW postanowiła umowę zerwać i nie zamierza dostarczać węgla czeskiemu pośrednikowi. - Natomiast w celu zabezpieczenia węgla dla tych, którzy z niego korzystali, czyli Energetyki Vitkovice, która jest znaczącym dostawcą energii elektrycznej i ciepła dla Ostrawy, zaproponowaliśmy dostawy bezpośrednie. W przypadku Elektrowni Detmarovice realizujemy zamówienie za pośrednictwem firmy Węglokoks SA - mówi w dzienniku Madej.

Czeska strona nie odpowiedziała na razie na odstąpienie od umowy przez Kompanię.

Zobacz więcej: 1,5 mln zł łapówki za dostawy węgla
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Węgiel z Kompanii nie dla czeskiego pośrednika

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!