Tylko dzięki naszemu działaniu problem deputatów w ogóle został dostrzeżony i się nim zajęto - mówi dla portalu wnp.pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.
- Wacław Czerkawski przypuszcza, że pewnie są również osoby, które nie wezmą 10 tys. zł, a które nadal liczą na inne rozwiązanie, czyli na przykład na wypłaty przez ZUS.
- Wskazuje przy tym, że projekt obywatelski nadal leży sobie w Sejmie.
- - I można się nad nim pochylić. Pozostaje tylko podstawowe pytanie: kto miałby to zrobić - podkreśla Czerkawski.
Jakie są Pańskie odczucia po tym, jak Senat bez poprawek przyjął 19 października ustawę o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla?
- No cóż, można było się tego spodziewać. Już wcześniej w Sejmie posłowie nie przyjęli skierowanych przeze mnie propozycji złożenia poprawek, które spowodowałyby, że ustawa objęłaby również ok. 12 tys. byłych pracowników Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Spółki Restrukturyzacji Kopalń, którzy przeszli na emeryturę już bez prawa do deputatu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wacław Czerkawski o deputatach węglowych: nie będę posypywał głowy popiołem