Wacław Będkowski, prezes Polskiego Koksu: potrzebne wsparcie dla europejskiego przemysłu

Wacław Będkowski, prezes Polskiego Koksu: potrzebne wsparcie dla europejskiego przemysłu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Spodziewamy się, że od trzeciego kwartału ceny węgli koksujących i tym samym koksu będą powoli wzrastać - mówi dla portalu wnp.pl Wacław Będkowski, prezes zarządu spółki Polski Koks.

Jak ocenia Pan warunki dla przemysłu w UE?

- Największymi odbiorcami koksu z Grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w której znajduje się Polski Koks, są kraje wysoko uprzemysłowione lub kraje, gdzie ten przemysł jest dynamicznie budowany i rozwijany przede wszystkim poprzez produkcję stali. Są to między innymi Niemcy, Austria, Włochy, a z krajów zamorskich Brazylia i Indie.

Dlatego dołączam do głosu o wsparcie dla europejskiego przemysłu, szczególnie stalowego tak, by stworzyć mu odpowiednie warunki do funkcjonowania, pozwalające na normalnych rynkowych warunkach konkurować z innymi regionami świata, a szczególnie z Azją.

To przemysł jest gwarantem rozwoju, innowacji, zatrudnienia i dobrobytu. Należy pamiętać, że sektor stalowy w Unii Europejskiej to 500 zakładów i 170 mln ton wyprodukowanej stali.

To także znaczący pracodawca...

- Tak, zatrudnienie znajduje w nim ok. 350 tys. wysoko wykwalifikowanych pracowników, a ok. 1,5 mln osób zatrudnionych jest w całym łańcuchu dostaw dla tego sektora.

Przemysł stalowy odpowiada za 1,4 proc. PKB całej Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że politycy i urzędnicy będą mieli to na uwadze kształtując politykę klimatyczną naszego regionu.

Obecnie mamy bowiem o 15 proc. mniej miejsc pracy w sektorze stalowym niż w 2007 roku, o 20 proc. niższą produkcję, dwukrotnie wyższą cenę energii i aż trzykrotnie wyższą cenę gazu dla przemysłu niż w USA.

Na co możemy liczyć?

- Wierzę, że są możliwe do wypracowania rozwiązania, które zapewnią wynik „win-win” w tej grze o polityce energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej, bez jej deindustrializacji.

Funkcjonujemy na rynku globalnym, tak więc stal będzie produkowana, by sprostać rosnącemu na świecie zapotrzebowaniu. Natomiast w naszym interesie jest, aby była produkowana tutaj w Europie.

Jaki był rok 2013 dla Polskiego Koksu?

- Sporym osiągnięciem jest sprostanie sytuacji kryzysowej i realizacja założonych planów sprzedażowych pomimo nadpodaży towaru na rynku i silnej konkurencji ze strony innych dostawców. Oczywiście odrębną kwestią są ceny, jednak działając na globalnym rynku należy się do niego dostosować i mieć świadomość mechanizmów, jakie nim rządzą.

Nie pierwszy raz rynek was nie rozpieszcza...

- Zgadza się. Do trudnej sytuacji byliśmy już wcześniej przygotowani. To nie pierwszy raz, kiedy rynek stawiał spółce bardzo poważne wyzwania i do tej pory z powodzeniem je podejmowaliśmy.

W realiach wymagającego rynku bardzo ważne jest postrzeganie spółki i całej Grupy JSW, jako wiarygodnego i stabilnego dostawcy, oferującego towar najwyższej jakości wraz z kompleksową obsługą. Taką renomą cieszy się spółka i Grupa JSW, a jest ona wynikiem realizacji spójnej polityki Grupy i utrzymywaniu najwyższych standardów handlowych.

Udało się utrzymać dywersyfikację dostaw?

- Tak. Utrzymaliśmy wypracowaną dywersyfikację dostaw, w tym większy udział rynku zamorskiego, co pozwoliło nam uporać się z ograniczoną możliwością alokacji koksu na rynku europejskim.

W 2013 roku sprzedaliśmy 3,7 mln ton koksu, z czego 3,1 mln ton z przeznaczeniem na eksport. Rynek europejski stanowił 85 proc. naszego eksportu, a pozostałe 15 proc. skierowaliśmy na rynki zamorskie.

Jak ocenia Pan obecną sytuację na rynku koksu?

- W obecnych warunkach dużej zmienności sytuacji rynkowej konstruowanie strategii handlowej wymaga optymalnej adaptacji do warunków rynkowych. Polski Koks SA posiada w swoje ofercie pełny sortyment koksu produkowanego w nowoczesnych technologiach i spełniający wysokie wymagania jakościowe. Zarówno europejskiego i światowego hutnictwa, jak również pozostałych branż wykorzystujących koks.

Sukcesem Polskiego Koksu jest utrzymywanie od lat wiodącej pozycji spółki i Grupy JSW na rynku koksu i węgla koksowego w Unii Europejskiej, jak również stała obecność na rynkach zamorskich. Dlatego tak ważna jest kwestia konkurencyjności tego segmentu. Temu celowi służy połączenie dwóch największych spółek koksowniczych Grupy JSW czyli Koksowni Przyjaźń i Kombinatu Koksochemicznego Zabrze w jedną spółkę JSW Koks.

Włączenie do jednolitego systemu zarządzania koksowni Victoria przewidziane jest w drugim etapie, wtedy proces integracji zostanie zamknięty.

Jakie zadania są dla was priorytetowe?

- Do najważniejszych zadań gwarantujących utrzymanie konkurencyjność produkcji koksu należy zaliczyć rozwój energetyki umożliwiający podniesienie przychodów z wykorzystania gazu koksowniczego w ramach polityki energetycznej Grupy Kapitałowej. Prowadzone są już takie działania w Koksowni Przyjaźń. Przygotowane i zatwierdzone są projekty dla Koksowni Radlin i Koksowni Victoria.

Zadaniem równie ważnym jest utrzymanie zdolności produkcyjnej baterii poprzez ich poprawną eksploatację i wprowadzenie bardziej efektywnej metody produkcji wykorzystującej metodę ubijania wsadu węglowego. Dotyczy to modernizacji baterii w Koksowni Przyjaźń i Victoria. Zaplanowane zadania inwestycyjne muszą znaleźć uzasadnienie w ilości sprzedawanego na rynku koksu.

Rynek koksowniczy jest dynamiczny, ulega różnego rodzaju przeobrażeniom.

- Jednak w państwach Unii Europejskiej pozycja polskiego koksownictwa, jako dostawcy koksu dla hutnictwa i odlewnictwa ma trwałe podstawy. Znaczna część baterii koksowniczych w niektórych krajach jest mocno wyeksploatowana i wymaga remontów. Naszym atutem jest jakość oferowanego koksu, spełniającego wysokie wymagania odbiorców. A jednocześnie świadcząca o możliwości dostosowania się polskiego producenta do tych oczekiwań.

Dlatego pozostaniemy zapleczem surowcowym dla hutnictwa Unii Europejskiej mimo rosnącej konkurencji oraz znaczącym eksporterem koksu do krajów zamorskich.

Ile koksu zamierzacie sprzedać w tym roku?

- Polski Koks jako wyspecjalizowana spółka handlowa w grupie JSW SA postawiła sobie ambitny cel na rok 2014 sprzedaży 4 mln ton koksu z koksowni grupy JSW. Priorytetem jest możliwie maksymalne wykorzystanie obecnie zainstalowanych mocy produkcyjnych poszczególnych koksowni w grupie. Prowadzenie baterii koksowniczych na poziomie ok. 90-95 proc. wykorzystania zdolności produkcyjnych daje dodatkowe wymierne korzyści w postaci maksymalizacji efektywności oraz stabilnej wysokiej jakości produktu.

Niebagatelne znaczenie ma tutaj fakt stabilnych dostaw własnych węgli koksujących z JSW SA do koksowni grupy. Sprzedaż w perspektywie kolejnych kwartałów determinowana będzie przede wszystkim cenami węgla koksowego na rynkach światowych oraz dostępnością i cenami koksu chińskiego, którego notowania mają realny wpływ na kształtowanie się poziomów cenowych w Europie.

Przy założeniu stabilnego popytu na stal w Europie przewidywać należy także ustabilizowanie się popytu na surowce do jej produkcji, w tym na węgiel i koks.

Co może niepokoić?

- Niskie notowania cen węgla australijskiego i pochodzącego z Ameryki Północnej spowodowały spadki cen węgla dostępnego w Europie w drugim kwartale 2014 roku. Tendencja ta - jednakże w mniejszej skali - dotyczy również koksu.

Spodziewamy się jednak, że od trzeciego kwartału ceny węgli koksujących i tym samym koksu będą powoli wzrastać. Już w tej chwili obserwujemy systematyczne wzrosty notowań spotowych węgli koksujących na rynku międzynarodowym.

Wydaje się zatem, że dołek poziomów cenowych surowców do produkcji stali mamy już za sobą. Współpraca z naszymi partnerami, największymi koncernami hutniczymi w Europie, daje poczucie stabilności odbiorów i nie przewidujemy większych zagrożeń w tym zakresie.

Założenia takie w obecnej zmiennej i trudnej sytuacji rynkowej są według mnie w pełni realne.

Polski Koks poprzez swoje działania marketingowe, oraz od lat ugruntowaną pozycję stabilnego największego dostawcę koksu na rynku europejskim, posiada wypracowane wieloletnie umowy z partnerami europejskimi oraz stale jest obecny na rynku indyjskim i brazylijskim.

Rozmawiał: Jerzy Dudała

Problemy sektora stalowego zostaną omówione w trakcie najbliższej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego, która odbędzie się w dniach 7-9 maja br. w Katowicach.

Wacław Będkowski będzie uczestnikiem sesji "Hutnictwo w Europie", która odbędzie się 8 maja o godz. 9.30 w budynku Altus w Katowicach. Tego samego dnia odbędą się również debaty "Hutnictwo, Dystrybucja" i "Hutnictwo, Regulacje".

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wacław Będkowski, prezes Polskiego Koksu: potrzebne wsparcie dla europejskiego przemysłu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!