XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

W Mysłowicach-Wesołej znów rusza wydobycie

W Mysłowicach-Wesołej znów rusza wydobycie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Po ponad miesiącu od katastrofy, do której doszło 6 października w kopalni Mysłowice-Wesoła, w środę po południu rozpoczęto uruchamianie jednej ze ścian wydobywczych tego zakładu.

Poinformował o tym PAP rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia, Wojciech Jaros. Rozpoczęcie rozruchu ściany 522 na popołudniowej zmianie stało się możliwe po popołudniowej decyzji dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach. Potwierdziła ona, że w zakładzie spełniono wymogi związane m.in. z odpowiednią izolacją i zainstalowaniem dodatkowych urządzeń pomiarowych.

3 listopada w kopalni zakończono prowadzoną od katastrofy akcję pożarową. Dzień później odbyła się tam wizja lokalna, służąca m.in. sprawdzeniu zastosowanych w związku z akcją zabezpieczeń - jedenastu korków przeciwwybuchowych i jednego korka wodnego.

Na tej podstawie specjaliści mogli przystąpić do ustalenia granic tzw. pola pożarowego oraz do dalszych działań w tym rejonie. Zmierzały one m.in. do uruchomienia (pod określonymi warunkami) jednej z nieczynnych od katastrofy ścian wydobywczych zakładu.

Jak wyjaśniła w środę PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach Jolanta Talarczyk, warunki te dotyczyły przede wszystkim oceny wpływu eksploatacji górniczej i transportu w planowanej do uruchomienia ścianie nr 522 na znajdujące się w pobliżu pole pożarowe.

Chodziło o diagnozę czy związane z fedrunkiem oraz transportem drgania mogą wpłynąć na rozszczelnienie się tam. Eksperci nadzoru górniczego zajmowali się też m.in. prognozą sejsmiczną oraz obostrzeniami związanymi z przemieszczaniem załogi.

7 listopada w Wyższym Urzędzie Górniczym odbyło się drugie posiedzenie komisji powołanej przez prezesa WUG do zbadania przyczyn i okoliczności katastrofy. Eksperci skonsultowali wówczas m.in. bieżącą sytuację w kopalni.

Na razie nie wiadomo, kiedy może powstać końcowy raport z prac komisji WUG. Wielu potrzebnych danych dostarczy dopiero wizja lokalna bezpośrednio w miejscu katastrofy. Wizja stanie się możliwa po wygaszeniu i wychłodzeniu rejonu, w którym doszło do pożaru. Ze wstępnych szacunków zajmującego się tą kwestią zespołu wynika, że może to stać się możliwe w maju lub czerwcu 2015 r. Prace ekspertów nad wyjaśnianiem zdarzeń tego typu trwają zwykle około roku.

Niezależnie od komisji WUG, która wyjaśnia przyczyny i okoliczności katastrofy, śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

6 października na poziomie 665 m kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do zapalenia metanu oraz do wybuchu tego gazu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 pracowników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło pierwotnie do szpitali.

Katastrofa spowodowała pięć śmiertelnych ofiar. Czterej ciężko poparzeni górnicy w wieku 26, 28, 29 i 32 lat zmarli w kolejnych dniach w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Kolejną ofiarą stał się 42-letni kombajnista, którego ratownicy odnaleźli w 12. dobie prowadzonych w trudnych warunkach poszukiwań.

Katastrofa przełożyła się m.in. na straty KHW. Kopalnia Mysłowice-Wesoła miała przed wcześniej trzy ściany wydobywcze. Uruchomiona w lipcu br. ściana 560, w której doszło do zapalenia i wybuchu metanu, pozostanie jeszcze długo odcięta tamami. Strefą zagrożenia objęto też pierwotnie drogi transportowe do pozostałych dwóch ścian 522 i 550, przez co wydobycie w zakładzie praktycznie stanęło. Tylko w tej ostatniej ścianie wydobycie już się kończyło.

Holding od czasu katastrofy przeniósł część pracowników Mysłowic-Wesołej do swoich pozostałych zakładów. Część prowadziła jedynie roboty przygotowawcze wydobywając przy tym minimalne ilości węgla. W innym rejonie zakładu, na poligonie badawczym oddalonym od miejsca katastrofy o ponad 3 km, w ostatnich tygodniach kontynuowany był trwający od końca ub. roku ważny projekt badawczy.

Dotyczy on odprowadzania metanu ze złoża jeszcze przed eksploatacją, a nie - jak teraz - w jej trakcie. Jeżeli projekt się powiedzie, eksploatacja tak oczyszczanych pokładów może stać się w przyszłości bezpieczniejsza, szybsza i tańsza niż dotąd.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W Mysłowicach-Wesołej znów rusza wydobycie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!