Krzysztof Jędrzejewski, który wkrótce przejmie pakiet kontrolny Kopeksu, nie wyklucza sprzedaży części papierów.
Krzysztof Jędrzejewski zapewniał zaraz po śmierci brata, że zamierza zachować pełną kontrolę nad spółką. Obecnie posiada 6,77 proc. jej kapitału, ale po przejęciu spadku pakiet będzie wynosił 65,15 proc. I nic się w tym zakresie nie zmieniło, choć pojawił się ważny, nowy sygnał.
— Rozważam tylko jedną możliwą opcję — mógłbym sprzedać mniejszościowy pakiet akcji Kopeksu partnerowi, który miałby poważny projekt biznesowy, np. wejście inwestycyjne do jakiejś kopalni, nowe rynki zbytu — mówi Krzysztof Jędrzejewski.
Dodaje, że na razie nie prowadzi takich rozmów. Czy partnerem mógłby być giełdowy Famur?
— Potencjalnie tak. Obecnie tam, gdzie widzimy możliwość współpracy, to razem pracujemy, ale są obszary, w których konkurujemy — odpowiada Krzysztof Jędrzejewski.
— Jesteśmy zainteresowani współpracą z Kopeksem, ale nie akcjami tej spółki — mówi w "Pulsie Biznesu" Tomasz Jakubowski, prezes Famuru.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Kopeksie może pojawić się nowy gracz