Rośnie temperatura w kopalni Budryk. Na piątek zaplanowano referendum w sprawie połączenia z JSW.
Jak wyjaśnia Daniel Ozon, wiceprezes ds. restrukturyzacji i nadzoru właścicielskiego w JSW, wszyscy mają zapewnioną pracę oraz wzrost płac w kolejnych latach.
Na środę zaplanowano spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju i kolejne negocjacje. Według Jarosława Zagórowskiego, prezesa JSW, uda się wypracować kompromis. A jeśli nie? Może dojść do strajku. Zdaniem ekspertów, nielegalnego, ponieważ zgodnie z przepisami negatywne wyniki referendum nie upoważniają do prowadzenia akcji protestacyjnej.
Pod koniec maja JSW wystąpiła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie udzielenia zgody na połączenie. Skarb państwa aportem wniesie kopalnię Budryk na podwyższenie kapitału JSW, a w zamian dostaje akcje nowej emisji. Wyceną kopalni zajmuje się Carlson Capital Partners. Budryk straci osobowość prawną, stanie się szóstą kopalnią w strukturach JSW. Ma to nastąpić jesienią.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Budryku pachnie strajkiem