W poniedziałek wznowiono wydobycie na dwóch ścianach w kopalni "Budryk" w Ornontowicach. Trzecia ściana ma ruszyć w ciągu kilku dni. Z powodu strajku w kopalni nie wydobywano węgla przez 1,5 miesiąca.
- O uruchomieniu drugiej ściany poinformowali PAP dwie godziny później związkowcy z kopalni. - Wydobycie na obu ścianach idzie pełną parą - zapewnił Grzegorz Bednarski ze związku "Kadra".
Co prawda teraz mamy kłopoty z urządzeniami, które odmawiają posłuszeństwa w związku z dużą ilością wody w urobku, ale są to przejściowe trudności. W każdym razie, obie ściany są uruchomione" - potwierdził Kwiatkowski.
Większym problemem będzie uruchomienie wydobycia na trzeciej ścianie. Jak informował w piątek Wyższy Urząd Górniczy, wyrobiska w jej rejonie w powodu przerwy w wydobyciu są tak obniżone, że uniemożliwia to poruszanie się tam kombajnu. Według Bednarskiego, ta ściana powinna ruszyć w ciągu dwóch dni.
W czwartek, po 1,5-miesięcznym strajku w kopalni zawarto porozumienie płacowe. W piątek kopalnia wznowiła pracę. Od tego czasu trwały przygotowania do wznowienia wydobycia. Chodzi m.in. o zwiększenie wysokości ścian i wyrobisk przyścianowych, sprawdzenie stanu bezczynnych przez 1,5 miesiąca urządzeń oraz przywrócenie prawidłowej wentylacji.
Według przedstawicieli Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), do której na początku roku "Budryk" został włączony, w wyniku strajku - jednego z najdłuższych w historii polskiego górnictwa - kopalnia nie sprzedała węgla wartości blisko 90 mln zł.
Protest w kopalni "Budryk" przybierał różne formy - od okupacji na powierzchni zakładu i okupacji siedziby dyrekcji kopalni, przez protest podziemny na poziomach 1050 m i 700 m, po głodówkę - na powierzchni i pod ziemią. Strajkujący spędzili w kopalni Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra, ich żony pojechały do Warszawy, by spotkać się z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem - spotkanie nie doszło do skutku.
Jedno z głównych założeń zawartego w czwartek porozumienia to powołanie sześcioosobowego zespołu roboczego, który od lutego rozpocznie prace nad zasadami wyrównania płac w kopalniach JSW. Proces ten ma się zakończyć z końcem 2010 roku. Pierwotnie spółka planowała zakończyć standaryzację wynagrodzeń do końca 2011 roku.
Na mocy porozumienia górnik ścianowy powinien na początku lutego w ramach wyrównania za 2007 rok otrzymać ok. 2200 zł brutto, czyli 1500 zł netto, oraz podwyżkę wynagrodzenia - w 2008 r. na poziomie ok. 10 proc. - to wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w całej spółce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W "Budryku" działają już dwie ściany