Najważniejsze jest to, aby górnictwo było w dobrej kondycji, bo wchodzimy czasy dekoniunktury. Ta koniunktura zależy w dużej mierze od gospodarki chińskiej, która wyraźnie zwalnia - przez to na rynku światowym będzie coraz więcej węgla. Widać to już na naszych zwałach. Głównym zagrożeniem dla naszych kopalń będą rynki wschodnie. W Rosji i na Ukrainie produkcja rośnie, a Polska i Europa są naturalnym, bo najbliższym rynkiem zbytu dla tamtych kopalń - mówi Tomasz Tomczykiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tomczykiewicz, MG: nadchodzi dekoniunktura węglowa