Jak zawsze jesienią - kiedy przed Zakładem Górniczym Sobieski w Jaworznie ustawiają się długie kolejki tirów - mieszkańcy okolicznych posesji nie mogą dojechać do domów. - Albo kopalnia wybuduje parking, albo zamkniemy część ulic dojazdowych - straszą urzędnicy magistratu.
Kilka tygodni temu zastawili pobliski przystanek. Autobus musiał zatrzymywać się na środku ulicy, żeby zabrać pasażerów. Konieczna była interwencja Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie, bo na kierowcach nie robiły wrażenia groźby mieszkańców.
Ci z Chopina postarali się już o postawienie zakazu wjazdu dla samochodów ciężarowych, które bez skrupułów parkowały na podwórku. - Nie można było dostać się do własnego domu. Samochody musieliśmy zostawiać w różnych miejscach, bo tirowcy wykorzystywali najmniejszy wolny kawałek na naszym podjeździe. Zimą nie dało się spać, bo żeby mieli w kabinach cieplutko, przez pół nocy chodziły silniki - żali się pan Marcin, który mieszka w domu jednorodzinnym niedaleko kopalni.
Po postawieniu zakazu mieszkańcy ul. Chopina mają już spokój. Ale teraz narzekają ci z Jaworowej, bo tu przeniosły się ciężarówki. Wielokrotnie alarmowali jaworznicką komendę policji. Ta jednak rozkłada ręce, bo firmy przewozowe mandaty za złe parkowanie mają po prostu wkalkulowane w koszty. - Można by zacząć odholowywać tiry, ale takim sposobem wywołalibyśmy jeszcze większą burzę - mówi Tomasz Obarski, rzecznik prasowy jaworznickiej policji. Funkcjonariusze interweniują tylko w przypadku ciężarówek blokujących wjazdy na prywatne posesje.
Na początku tego roku jaworzniccy urzędnicy przeanalizowali trasy samochodów ciężarowych i wyznaczyli ulice, którymi ruch powinien się odbywać. W projekcie wykorzystano oddane już do użytku odcinki Trasy Śródmiejskiej, Obwodnicę Południową oraz istniejące drogi, w tym DK nr 79. To jednak nie rozwiązuje sprawy samochodów czekających na węgiel przed Sobieskim. W tym miejscu musi powstać parking. Żeby wymusić na dyrekcji zakładu wybudowanie go, w połowie października prezydent Jaworzna Paweł Silbert spotkał się z przedstawicielami Południowego Koncernu Węglowego. - Jeżeli parking nie powstanie w najbliższym czasie, to władze miasta zaczną traktować kopalnię restrykcyjnie - zagroził prezydent.
Dyrekcja kopalni uruchomiła więc tymczasowy parking. Wysypany żwirem kawałek gruntu to jednak - według władz miasta - mydlenie oczu. Ciężarówki, dla których nie starcza miejsca, w dalszym ciągu blokują drogi.
Jerzy Wróbel, dyrektor do spraw handlowych w PKW, zapewnia, że kopalnia już przygotowuje się do wybudowania parkingu dla tirów. Na razie wprowadziła umawianie firm po odbiór węgla na telefon. W przyszłości ten sposób zastąpi komputerowy system sprzedaży węgla, który ograniczy liczbę oczekujących na ładunek samochodów. Dodatkowo PKW zadba o utrzymanie czystości dróg, przy których parkują samochody ciężarowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tiry w kolejce po węgiel blokują ulice Jaworzna