XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Szef SLD zarzuca rządowi bierność w sprawie górnictwa

Szef SLD zarzuca rządowi bierność w sprawie górnictwa
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Szef SLD Leszek Miller ocenił, że sytuacja w górnictwie budzi coraz większy niepokój; zarzucił rządowi, że nie robi niczego, by to zmienić. Jego zdaniem, polski węgiel jest niekonkurencyjny, bo branża jest obłożona zbyt wysokimi opłatami, które należy obniżyć.

Inny polityk Sojuszu, Marek Balt, opowiedział się za wprowadzeniem embarga na węgiel ze Wschodu.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach Miller nawiązał do ubiegłotygodniowej dziesięciotysięcznej manifestacji górników, którzy - jak powiedział - nie uwierzyli słowom pana premiera Tuska, iż węgiel będzie rehabilitowany.

Jego zdaniem związkowy protest jest słuszny, gdyż sytuacja w polskim górnictwie budzi coraz większy niepokój. - Jednego dnia mogliśmy przeczytać w mediach, że przypłynął do Polski statek z Chile z transportem 110 tys. ton węgla. Tego samego dnia Kompania Węglowa ogłosiła ograniczenie wydobycia - powiedział przewodniczący SLD.

Według niego polski węgiel jest zbyt drogi nie z powodu górniczych przywilejów, lecz licznych opłat, obciążających branżę, jak np. wysoka stawka VAT i opłaty za wyrobiska. - Rząd nic nie robi, żeby zmniejszyć te daniny publiczne, żeby węgiel był bardziej konkurencyjny i trudno się dziwić, że górnicze związki zawodowe sygnalizują coraz większe niezadowolenie i gotowość do protestu - powiedział Miller.

- Zresztą pan premier Tusk parę dni temu powiedział, że w postępowaniu związków zawodowych dostrzega racjonalne nuty i zamierza coś z tym zrobić. No to niech wreszcie zrobi. Może premier będzie mniej zajmował się rozmowami z liderami państw unijnych w sprawach energetyki, a więcej poświęci czasu na to, co dzieje się na Śląsku - powiedział polityk SLD.

Miller zapowiedział, że klub parlamentarny SLD złoży do marszałek Sejmu wniosek o wprowadzenie do porządku obrad informacji rządu o sytuacji w górnictwie. Sojusz chce też złożyć zapytania poselskie w tej sprawie. - Nie można nie reagować w sytuacji, kiedy przed polskim węglem i przed polskim górnictwem piętrzą się coraz większe problemy - ocenił.

Szef SLD przypomniał, że ok. 90 proc. energii w Polsce wytwarza się z węgla i jeszcze przez wiele lat to właśnie węgiel pozostanie dla naszego kraju podstawowym surowcem. Podkreślił, że kiedy był premierem, jego rząd oddłużył kopalnie węgla kamiennego na 18,5 mld zł. - To spowodowało, że te kopalnie, które nie zostały zniszczone w okresie rządu Jerzego Buzka, przeżyły i mogły dalej funkcjonować - powiedział Miller.

Szef śląskich struktur SLD poseł Marek Balt przypomniał na konferencji, że z polskiego górnictwa żyją setki tysięcy ludzi pracujących w kopalniach i firmach kooperujących w górnictwem, dlatego potrzeba szybkich i zdecydowanych decyzji.

- Oczekujemy natychmiastowych działań, nawet wprowadzenia embarga na import węgla ze Wschodu. Rosja wprowadza embargo na różne polskie produkty i w ogóle nie przejmuje się karami, zachowaniem Unii Europejskiej. My też powinniśmy podjąć działania, które ochronią nasz rynek przed węglem z kierunków wschodnich - podkreślił Balt.

Po konferencji prasowej Miller spotkał się z przedstawicielami Związku Zawodowego Górników w Polsce, by jak - mówił dziennikarzom - poprosić o ocenę sytuacji w branży i przedstawienie planów działań na najbliższe dni.

W ub. tygodniu ok. 10 tys. górników manifestowało na ulicach Katowic domagając się od rządu planu ratunkowego dla branży, która ich zdaniem jest w katastrofalnej sytuacji, co grozi zamykaniem kopalń i likwidacją wielu miejsc pracy. Górników najbardziej niepokoi sytuacja w Kompanii Węglowej - największej firmie górniczej w Europie, zatrudniającej 55 tys. osób. Tydzień temu w części kopalń Kompanii wstrzymano na kilka dni wydobycie, by nie powiększać ilości niesprzedanego surowca zalegającego na zwałach - jest go tam 5 mln ton.

W dniu protestu premier Donald Tusk ocenił, że związkowcy branży górniczej mają obiektywne powody do troski, wynikające ze złego zarządzania w Kompanii Węglowej. Zapowiedział, że będzie oczekiwał od zarządu tej spółki odważnych decyzji. Tusk zapowiedział wtedy twarde decyzje restrukturyzacyjne, które zostaną wypracowane wspólnie z zarządem KW i związkami. Mówił też, że będzie chciał też się spotkać z przedstawicielami Kompanii Węglowej i protestującymi tak szybko, jak to możliwe.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szef SLD zarzuca rządowi bierność w sprawie górnictwa

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!