Na światowych rynkach nie widać ucieczki od węgla. Przeciwnie - globalna produkcja i zużycie rosną i to nie tylko za sprawą dynamicznie rozwijających się gospodarek Azji.
W roku 2009 wydobyto w świecie 6 mld 100 mln ton, natomiast w 2010 roku już 6 mld 700 mln ton węgla. To jednoznacznie przeczy tezom, że zbliża się koniec węgla jako paliwa. Nie widać na horyzoncie możliwości odejścia od węgla jako nośnika energii elektrycznej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Świat śmiało fedruje węgiel, a my coraz więcej importujemy