Stwierdzenie wiceministra Tomczykiewicza o potrzebie zamknięcia trwale nierentownych kopalń jest racjonalne - mówi dla portalu wnp.pl Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
- Już przed kilkoma tygodniami powiedziałem w wywiadzie dla portalu wnp.pl, że trzeba przyspieszyć likwidację trwale nierentownych kopalń. Trzeba umieć liczyć pieniądze, prowadzenie każdej działalności gospodarczej musi polegać na kryteriach ekonomicznych. (Zobacz: J. Steinhoff: przyspieszyć likwidację trwale nierentownych kopalń)
Najbardziej górnictwu szkodzą ci, którzy próbują widzieć tę branżę jako oderwaną od ekonomii.
O górnictwie należy myśleć w perspektywie co najmniej kilkunastu lat w przód. To branża potrzebująca stabilnych reguł. Stwierdzenie wiceministra gospodarki Tomasza Tomczykiewicza o potrzebie zamknięcia trwale nierentownych kopalń jest racjonalne.
Jeżeli w spółkach węglowych są kopalnie trwale nierentowne, to należy podjąć odpowiednie decyzje.
Podkreślam - chodzi o kopalnie trwale nierentowne. Są bowiem także kopalnie chwilowo nierentowne, choćby ze względu na jakieś nieprzewidziane zdarzenie o charakterze górniczo-geologicznym.
Po to kopalnie funkcjonują w ramach spółek węglowych, by te mogły taką kopalnię, borykającą się z chwilowymi problemami, przeholować przez ten gorszy okres.
Czas dla górnictwa węgla kamiennego nie jest najlepszy...
- Górnictwo stoi przed ogromnymi wyzwaniami. Pakiet Klimatyczno-Energetyczny spowoduje, że węgiel będzie zastępowany innymi nośnikami energii.
Pogarszają się w Europie warunki górniczo-geologiczne, a dotyczy to zwłaszcza Polski. Na Górnym Śląsku mamy górnictwo na terenie silnie zurbanizowanym, są liczne zagrożenia, w tym metanowe czy tąpaniami.
Tam, gdzie występuje nadkoncentracja zagrożeń, należy odchodzić od eksploatacji, bowiem życie i zdrowie ludzi to najwyższa wartość.
Gdzie polskie górnictwo może upatrywać swej szansy?
- W sukurs polskiemu górnictwu może przyjść rozwój nowych technologii węglowych. Ponadto, myśląc o przyszłości górnictwa, chciałbym, by doszło do powiązań między górnictwem, a energetyką.
Powinna być bliska współpraca między tymi sektorami. Mamy zresztą w tym zakresie pozytywne doświadczenia Południowego Koncernu Węglowego należącego do Tauronu.
Nasze górnictwo, poddane światowej konkurencji, na razie daje sobie radę. Natomiast powinnością adminisracji państwowej i zarządów spółek węglowych jest myślenie o tym, co będzie z branżą za 10, 20 lat.
Największą szkodę polskiemu górnictwu robią populiści, którzy negują potrzebę przeprowadzenia jakichkolwiek zmian, zapominając o ekonomii.
Opowiadanie, że można było przed laty nie likwidować kopalń i wszystko byłoby dobrze, jest absurdem. Należy przyspieszyć likwidację trwale nierentownych kopalń, a inwestować tam, gdzie jest to najbardziej opłacalne.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
Problematyka górnicza będzie szeroko poruszana podczas V Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się w dniach 13-15 maja 2013 roku w Katowicach.
14 maja w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w siedzibie Głównego Instytutu Górnictwa dojdzie do uroczystego otwarcia Centrum Czystych Technologii Węglowych.
Centrum Czystych Technologii Węglowych to wspólne przedsięwzięcie inwestycyjne Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach oraz Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza.
Natomiast w środę 15 maja Biuro Centrum przy ulicy Mickiewicza 29 w Katowicach gościć będzie przedstawicieli branży górniczej. Od 9.30 do 11.30 potrwa tam sesja zatytułowana „Trendy w światowym górnictwie węgla kamiennego”.
Z kolei problemy rodzimego górnictwa będą wiodącym tematem sesji „Górnictwo węgla kamiennego w Polsce”, która odbędzie się również 15 maja w gmachu Biura Centrum, ulokowanego w Katowicach przy ulicy Mickiewicza 29, w godzinach od 12.00 do 14.00.