W czwartek Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) wysłała przelewy kolejnym 2,5 tysiącom osób, uprawnionych do 10-tysięcznych rekompensat za utratę prawa do bezpłatnego węgla - podało na Twitterze Ministerstwo Energii.
Jak informował w środę w Sejmie wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, na podstawie przyjętej w październiku ub. roku Ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, łącznie wypłacono już 10-tysięczne rekompensaty dla ok. 190 tys. uprawnionych (oprócz SRK rekompensaty wypłacają też trzy inne spółki). Pozostałe złożone wnioski są weryfikowane.
Wiceminister potwierdził w środę w Sejmie, że część osób - wśród nich wdowy i sieroty pobierające renty rodzinne po górnikach, którzy zginęli w kopalniach lub zmarli jako pracownicy kopalń - nie ma ustawowych uprawnień do rekompensat, ponieważ należą się one - obok pozbawionych deputatu węglowego emerytów i rencistów - wdowom, wdowcom i sierotom po uprawnionych emerytach, a nie osobach zmarłych jako czynni górnicy.
Rekompensat nie otrzymali dotąd także ci emeryci górniczy, którzy utracili prawi do deputatu, gdy byli jeszcze pracownikami kopalń. Platforma Obywatelska przygotowała projekt nowelizacji ustawy, by także te grupy zostały objęte rekompensatami.
Zobacz: Rekompensaty za utracony deputat nie dla 40 tys. osób
Spółka Tauron Wydobycie, w której część osób wnioskujących o 10-tysięczne rekompensaty za utracone prawo do bezpłatnego węgla nie spełnia ustawowych kryteriów ich otrzymania, rozpatruje różne warianty rozwiązania problemu - w tym ewentualną wypłatę świadczenia z własnych środków.
Czytaj: Tauron Wydobycie analizuje wypłatę rekompensat za utracony węgiel z własnych środków