Jakość powietrza w Polsce rankiem 18 grudnia jest najgorsza w Europie - wynika z danych zamieszczonych na stronie internetowej Europejskiej Agencji Środowiska. Największy smog panuje w centralnej i południowo-wschodniej Polsce.
Według danych z godziny 11, stężenie pyłu PM10 w okolicach Warszawy (stacja w Otwocku) wynosiło 146,7 mikrogramów na m sześc., zaś pyłu PM 2,5 - 126 mikrogramów na m sześc. Z kolei w Krakowie o godz. 11 stężenie pyłu PM10 wynosiło 108,4 mikrogramów na m sześc., zaś pyłu PM 2,5 - 97 mikrogramów na m sześc.
Czytaj również: Chiny radykalnie walczą z zanieczyszczeniem. Tysiące ludzi bez ogrzewania
Przekroczenie średnio-dobowego stężenia pyłu PM10 na poziomie 300 mikrogramów na metr sześcienny oznacza alarm smogowy; z kolei przy przekroczeniu poziomu 200 mikrogramów samorządy powinny informować swoich mieszkańców o wysokim stężeniu zanieczyszczeń w powietrzu.
Pył zawieszony (PM10 oraz PM2,5) jest szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne. Zanieczyszczenie powietrza może być groźne szczególnie dla osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób serca i chorób układu oddechowego. Narażone są także osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci. Specjaliści radzą, by przy przekroczonych stężeniach zanieczyszczeń ograniczyć aktywność na wolnym powietrzu.
Czytaj także: Ta stolica zamiera - dusi ją smog
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa pył PM2,5 za najgroźniejszy dla ludzkiego zdrowia spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza. W jego skład wchodzą rakotwórcze substancje, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne - np. benzo(a)piren. Zgodnie z rekomendacjami WHO dobowa norma dla pyłu PM2,5 powinna wynosić 25 mikrogramów na m sześc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Smog zalega w Polsce. Europejska Agencja Środowiska ostrzega