Poniedziałkowy wypadek w słowackiej kopalni Handlova sprawił, że w statystyka pod względem śmiertelności wśród górników Słowacja awansowała do ścisłej czołówki.
Już wcześniej zakłady u naszych południowych sąsiadów zaliczano do dość niebezpiecznych. Rocznie wydobywa się tam około 2,2-2,5 mln ton węgla brunatnego tzw. twardego. Biorąc pod uwagę stosunkowo niewielkie wydobycie, ma miejsce przy nim stosunkowo duża liczba wypadków śmiertelnych – 6-8 rocznie. Oznacza to, że jeden wypadek przypada nieco ponad pół miliona wydobytego węgla.
Dla porównania w Polsce i Czechach statystycznie jedna śmierć przypada na 4-5 mln ton.
Najlepsze pod tym względem są USA, gdzie jeden śmiertelny wypadek przypada na 30-35 mln ton wydobytego surowca.
Na przeciwległym końcu są Chiny. Nieoficjalne dane mówią o 5 tys. wypadków. Oznacza to śmiertelne zdarzenie co pół miliona ton. Jak zauważają słowackie media wypadek w Handlovej sprawił, że wśród państw rozwiniętych to właśnie w Słowackich kopalniach jest obecnie najniebezpieczniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Słowackie kopalnie węgla należą do niebezpiecznych