Gliwicka prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie sobotniego wstrząsu w kopalni Zofiówka. W wypadku tym zginęło dwóch górników, trzech innych jest poszukiwanych. Trwa akcja ratownicza.
Chodzi o nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach - przy działaniu w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych - czego skutkiem jest śmierć i uszczerbek na zdrowiu. Drugi przepis mówi o nieumyślnym niedopełnieniu obowiązków w zakresie bhp.
"To standardowa kwalifikacja przy tego typu zdarzeniach. Na chwilę obecną nie mamy oczywiście ustaleń, że istotnie doszło naruszenia jakichś zasad czy przepisów" - zaznaczyła prok. Smorczewska.
Czytaj: Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa nadal